Elementy idealnej edukacji – cz1 edukacja pozaszkolna
Elementy idealnej edukacji – cz1 edukacja pozaszkolna
Nadkontrola cz3 – wobec dzieci – co nią NIE JEST
Białystok – co roku piękniejsze miasto Białystok zawsze mnie przyciągał. Nie, wcale nie był czysty i odnowiony. Ale urokiem przypominał od zawsze mi… Warszawę. Tak, bo i w Białymstoku są te pięknie zdobione kamienice – na nich mozaiki, żłobione portrety możnych i królów, i malowane obrazy, zupełnie jak na Starym Mieście w Warszawie. A […]
Na Podlasiu żadnych chemtrailsów Na Podlasiu można wypocząć. I owszem. Cięzko się umyć, choć można u studni, w misce czy balii. Można się nabawić kilku pryszczy jak kto delikatny 🙂 Ale można się i dobrze bawić i cudownie odpocząć. Zero stresu. Telefon najlepiej wyłączyć lub wyciszyć. Niebo czyste, żadnych chemtrailsów, a w nocy miliony gwiazd. […]
Podlasie – blisko natury – bez bieżącej wody, z milionem gwiazd Wyprawa na Podlasie – jak co roku, a od dwu lat z dwojgiem dzieci To po prostu powrót do natury To życie bez bieżącej wody, choć z elektrycznością. z kuchnią na fajerki, z ogniem żywym rozpalanym drewnem i szczpapkami żywicznymi z sosny. To życie […]
skarby z wakacji, dzieła z zajęć szkolnych – co z nimi począć? Co zrobić z pięknymi nieraz, wypracowanymi dziełami dzieci, które zbierają się przez cały rok szkolny, a nieraz powstają i w czasie wakacji. Z tymi dziełami z drewna, skóry, materiału, gliny, masy solnej, papieru, naturalnych substancji i sztucznych. Te maszyny, te lalki, zwierzątka.. […]
Jak zrobić bałwana latem Przypadkowo, po zjedzeniu owoców, i napisaniu dziennika, wykreował się samodzielnie trochę smutny letni bałwan…
Nad jeziorem z dziećmi Co można robić nad jeziorem z dziećmi ? Zależy w jakim wieku 🙂 ale myślę, że zawsze, nie wydając zbyt wiele, i nie angazując zbyt wiele osób i zasobów, można zainteresować dzieci: – chodzeniem po lesie – zasobami naturalnymi lasu – grzyby, jagody.. a właściwie wszystkie co tam jest — […]
Przypadkowo, po zjedzeniu owoców, i napisaniu dziennika, wykreował się samodzielnie trochę smutny letni bałwan…
kąpiel nad Świdrem – tak, to wciąż możliwe! a jak przyjemnie! Świder dzielnica Otwocka pod Warszawą był kiedyś uzdrowiskiem (nadal ma mikroklimat i jest tu cudownie, ale sława przebrzmiała) i przybywali tu warszawiacy w każdy ciepły weekend. Tu stały wille Świdermajer i Żydzi wynajmowali miejsca letnikom. Tu moi dziadkowie prowadzili domowe kolonie dla Warszawskich […]