O ETAPACH I POZIOMACH DUSZ – POWTÓRKA Z ROZRYWKI i nawiązanie do komentarzy

Większość osób, które mówi że mają starą duszę, starej duszy nie mają.
Stara dusza – to często takie określenie nalepka dla kogoś obudzonego, świadomego. Ale nie odnosi się do rzeczywistego stanu duszy. Sprawa jest dużo bardziej skomplikowana.
Bo to zależy kto sprawdza i jak. Ale jednak są opisy i charakterystyki. Wtedy można lepiej określić na jakim etapie rozwoju jest dusza, nawet jak nie określimy tego jakąś nalepką.
Etapy rozwoju duszy są charakterystyczne.
Niemowlęca jest mocno związana z naturą, wsobna, żyje wedle Prawa Naturalnego, ale jest i atawistyczna
Dziecięca – nadal mocno w zasadach, prawach, patriarchalizmie..
Młoda – buntownicza, lamie prawa , stanowi swoje zasady, odkrywa, wolna, bardziej hula i rozwala niż tworzy (np związki ) ale to zależy też od jej poziomu
Dojrzała – cala w rozumieniu siebie i przepracowywaniu związków, relacji
Stara — znów wsobna, refleksyjna, z dala od tłumu i … internetów
Stare
To minimum osób na planecie. I oni się za bardzo nie wychylają ani w necie ani w mówieniu o sobie jako o starej duszy.
Ja mam duszę dojrzałą.
Piąty, szósty etap. Zależy kiedy sprawdzać. Dusza to nie monolit tylko maleńkie duszne cząsteczki które ROZWIJAJĄ SIĘ NIERÓWNOMIERNIE.
poza tym „pół” duszy mojej jest u kogo innego… kogo nie znam.
jeszcze
Podsumowując
Jest pięć etapów duszy,
niemowlęca, dziecięca, młoda, dojrzała i stara.
I każdy z tych etapów ma po 7 poziomów. Siłą rzeczy więc zabiera to dużo czasu. Rzadko udaje sięprzeskoczyć a i po co. Na każdy level też jest wiele inkarnacji. Ale to sprawa dowolna. Tysiąc lat dusza stara… wolne żarty.
Jeśli jest 7 poziomów w każdym etapie, to daje 35
Ja powiedziałam (pi razy oko 😉 na podstawie moich wizji) że moja dusza ma 15 tysięcy lat. Nawiązując do tego, co się obecnie odkrywa z poziomu poprzedniej wiedzy, inkarnacji, miejsc i kontaktów z ludźmi – i domykaniem karmy (dusza dojrzała domyka wcześniej powstałą karmę, intensywnie).
Poza tym popatrzcie choćby na Polskę. Czy całą Słowiańszczyznę. Oraz świat – potomków Słowian.
To czas teraz gdy budza się ludzie. Ale to znaczy że inkarnują się ci z początków ArioSławii. Czyli inkarnują się ci co znali początki,
tacy co coś czują naprawdę, wiedzą naprawdę. Ściągają idee z matrycy matrixa w odpowiedni sposób — wiedzą jaki jest klucz, jakie jest hasło. Nie każdy wie i umie.
Sięgają przez siebie. Przez swoje rody, przez swoje światło genów, przez swoje stare inkarnacje i odpamiętania.
Odpamiętuje się najpierw to co zapisane już w duszy. Pozając siebie coraz lepiej i domykając karmę poprzednich wcieleń.
Jeśli moja karma sięga gdzieś Ariów — post Atlantydy. rozbitków i uciekinierów z Atlantydy, Hiperborei, początków Europy białej – ariosłowiańskiej, Ariów w Persji (miałam kontakty), Ariów w Indiach (miałam kontakty), Nordyków, Wikigów w Ameryce (miałam kontakty) to znaczy że to może być właśnie ok 15 tys lat ….
Może
Nie musi 😉
To nie jest nauka ścisła
Zresztą dla duszy jest wieczne teraz i nauka
Weźcie też rzeczy, duchowe jak by nie było, ale na logikę 🙂
Mi wychodzi, że po 3 tysiące na każdy etap.
Bo to daje ok 400 lat każdy poziom 😉
W każdym poziomie jest wiele wiele inkarnacji. NIE JEDNA PRZECIEŻ.
Każdą inkarnacje rozdzielają dziesiątki lub setki lat…
Czy myślicie naprawdę, że się z dnia na dzień inkarnujemy w nowe?
Nawet przy koncepcji że dusze nie mogły się uwalniać z ziemi (matrix więzienie) to nikt nie twierdził że natychmiast się tu inkarnowały. Sama śmierć — wyzbywanie się poszczególnych ciał TRWA…
A potem trzeba się przygotować.
Poczekać na odpowiednie wibracje, układy, przygotowac zadania (oczywiście zadania karmiczne przygotowuje się już w poprzedniej inkarnacji, ale nie w pełni .. )
Ja jestem gdzieś tu :
„Naturally, once the foundation is in place, the soul wants to expand in new directions, which he does at fifth level, accessing and integrating more peripheral strands of experience. The fifth-level mature soul may have unusual or even eccentric ways of being and relating to others.
At sixth level, the soul “looks at his watch” and says, in effect, “I’m almost done with this soul age, and I need to tie up loose ends, particularly with other people.” This is a busy time for the soul, and can require many lifetimes to complete, particularly if the soul has a lot of karma to repay. Since the mature soul cycle is the most intense soul age to begin with, a person who is sixth-level mature can have a difficult time. After a few lifetimes of repaying difficult karmas, he can look shell-shocked, a little like one of those cartoon characters who keeps getting hit over the head with a frying pan, so that tweety birds are flying around the bumps. It is especially important for those who are at the sixth level to stay up to date with their internal processing of their experiences so that they develop conscious awareness; otherwise, they can quickly develop a large “backlog.” It can also be helpful for anyone who has had a difficult life of paying back much karma to realize that that is just a phase of development—every soul has lifetimes like that—and doesn’t indicate that he is a “bad person.” MichaelTeachings
poziomy duszy dojrzałej :
Na przykład na pierwszym poziomie dojrzałości osoba dopiero zaczyna postrzegać świat w kategoriach pokrewieństwa; większość jego perspektywy nadal koncentruje się na świecie zewnętrznym, tak jak to było, gdy był młodą duszą, chociaż ma poczucie, że potrzebuje czegoś więcej niż światowego sukcesu. Na drugim poziomie osoba jest głębiej wciągnięta w perspektywę dojrzałej duszy i może porównać ją z perspektywą młodej duszy. Następnie istnieje potrzeba pogodzenia tych dwóch poglądów, co może prowadzić do wewnętrznego konfliktu: „Co jest ważniejsze, kariera czy relacje?” na przykład. Dojrzała dusza trzeciego poziomu jest w pełni uwikłana w perspektywę dojrzałej duszy, ale nie ma jeszcze zdolności do pewnego działania w niej w świecie. Może odczuwać potrzebę bycia mniej publicznym, gdy rozeznaje się i ocenia. (Ponieważ cykl młodej duszy dotyczy sukcesu, młoda dusza trzeciego poziomu może być bardziej aktywna w świecie niż wcześniej, ale wciąż bez pełnej pewności siebie).
Czwarty poziom znajduje się pośrodku – trzy poziomy przeszły wcześniej, a trzy kolejne mają nadejść. Można go postrzegać jako punkt równowagi, miejsce, w którym dusza czuje: „Mam to!”. W pełni funkcjonuje w fundamentalnej perspektywie tego wieku duszy – jego fundament jest na swoim miejscu – i może autorytatywnie przenieść go do świata. Dojrzała dusza czwartego poziomu jest pewna swoich umiejętności w relacjach. Jego relacje mają tendencję do bycia intensywnymi i centralnymi w jego życiu, które może czasami wyglądać jak opera mydlana, podobnie jak w przypadku każdej dojrzałej duszy, ale dramat może być również zabawny.
Naturalnie, Naturalnie, gdy fundament jest już na swoim miejscu, dusza chce rozwijać się w nowych kierunkach, co robi na piątym poziomie, uzyskując dostęp i integrując bardziej peryferyjne wątki doświadczenia. Dojrzała dusza na piątym poziomie może mieć niezwykłe, a nawet ekscentryczne sposoby bycia i odnoszenia się do innych.
Na szóstym poziomie dusza „patrzy na zegarek” i mówi: „Prawie skończyłem ten wiek duszy i muszę związać luźne końce, szczególnie z innymi ludźmi”. Jest to pracowity czas dla duszy i może wymagać wielu wcieleń do ukończenia, szczególnie jeśli dusza ma dużo karmy do spłacenia. Ponieważ cykl dojrzałej duszy jest najbardziej intensywnym wiekiem duszy na początku, osoba, która jest dojrzała na szóstym poziomie, może mieć trudny czas. Po kilku żywotach spłacania trudnej karmy może wyglądać na wstrząśniętego, trochę jak jedna z tych postaci z kreskówek, która ciągle uderza się w głowę patelnią, tak że tweety ptaki latają wokół nierówności. Jest to szczególnie ważne dla tych, którzy są na szóstym poziomie, aby być na bieżąco z wewnętrznym przetwarzaniem swoich doświadczeń, aby rozwijać świadomą świadomość; w przeciwnym razie mogą szybko rozwinąć duże „zaległości”. Może to być również pomocne dla każdego, kto miał trudne życie w spłacaniu dużej ilości karmy, aby zdać sobie sprawę, że jest to tylko faza rozwoju – każda dusza ma takie okresy życia – i nie wskazuje na to, że jest „złym człowiekiem”.
Siódmy poziom przypomina mi starą reklamę McDonald’s: „Zasługujesz dziś na przerwę….”. (…)
At first-level mature, for instance, a person is just beginning to see the world in terms of relatedness; much of his perspective is still focused on the outer world, as it was when he was a young soul, although he has a feeling of needing more than worldly success. At second level, a person is drawn more deeply into mature soul perspective, and can compare it to young soul perspective. Then there is a need to reconcile those two views, which can lead to inner conflict: “Which is more important, career or relationships?” for instance. The third-level mature soul is fully enmeshed in mature soul perspective, but doesn’t yet have the ability to confidently operate in it out in the world. He may feel the need to be less public while he discerns and evaluates. (Since the young soul cycle is about success, the third-level young soul may be more active in the world than before, but still without full confidence.)
Fourth level is in the middle—three levels have gone before, and three more are to come. It could be seen as the balance point, the place where the soul feels, “I’ve got it!” He is fully functioning at that soul age’s fundamental perspective—his foundation is in place—and can authoritatively carry it into the world. The fourth-level mature soul feels confident of his abilities in relationships. His relationships tend to be intense and central in his life, which may look at times like a soap opera, as can that of any mature soul, but the drama can be fun, too.
Naturally, once the foundation is in place, the soul wants to expand in new directions, which he does at fifth level, accessing and integrating more peripheral strands of experience. The fifth-level mature soul may have unusual or even eccentric ways of being and relating to others.
At sixth level, the soul “looks at his watch” and says, in effect, “I’m almost done with this soul age, and I need to tie up loose ends, particularly with other people.” This is a busy time for the soul, and can require many lifetimes to complete, particularly if the soul has a lot of karma to repay. Since the mature soul cycle is the most intense soul age to begin with, a person who is sixth-level mature can have a difficult time. After a few lifetimes of repaying difficult karmas, he can look shell-shocked, a little like one of those cartoon characters who keeps getting hit over the head with a frying pan, so that tweety birds are flying around the bumps. It is especially important for those who are at the sixth level to stay up to date with their internal processing of their experiences so that they develop conscious awareness; otherwise, they can quickly develop a large “backlog.” It can also be helpful for anyone who has had a difficult life of paying back much karma to realize that that is just a phase of development—every soul has lifetimes like that—and doesn’t indicate that he is a “bad person.”
Seventh level reminds me of an old McDonald’s commercial, “You deserve a break today….” Especially after the rigors of sixth-level mature, the soul feels ready for less intensity, and although there is still plenty of work to do, there can be a tendency toward complacency or even laziness. At seventh-level, the emphasis is on completing unfinished business with oneself rather than with others. Since seventh level is the culmination of the soul age, the soul wants to review what he has learned during all seven levels before moving on. A good way to do that is to teach it to at least one other person (the cardinal roles may teach it to many).
Może być czarno-białym zdjęciem przedstawiającym 1 osoba, biżuteria i makrama