CHCESZ „SPRAWDZIĆ ” KIM JESTEM? POWAŻNIE? 😉
Za chwilę zrobię transmisję w temacie — Praca. Jak? Dla kogoś czy dla siebie? Stanowisko czy firma? Samotnie czy w zespole.
I nawiążę też do tego, co się znów pojawia… Czyli opowiem trochę o swojej drodze do zrozumienia jak mam pracować. Ale też znów.. o swojej osobowości i energii.
Jestem dlatego tak dość mocno , jak Wam się zdaje, „otwarta” i bezpośrednia a nawet jak niektórzy mówią – ekhibicjonistyczna,
bo wiem kim jestem.
Tak czy siak, jestem lustrem. Nie możecie mnie poznać dopóki ja o sobie nie opowiem. Nie możecie przeniknąć mojej energii dopóki ja na to nie pozwolę.
Teraz to w ogóle robię świadome techniki ochrony, ale już od urodzenia po prostu mam układ lustra.
Niby „każdy jest lustrem dla innego” Tak
Ale ja nie o tym mówię.
Pokazywałam kiedyś astrologię. To tak jakby już w wyjściowym układzie była wpisana merkaba. Ja po prostu z urodzenia jestem zamknięta na świat i ludzi. I oni mogą do mnie podejść tylko jak się zgodzę. A i tak nigdy swojego świata nie opuszczam. Jestem chroniona.
Oczywisćcie przy układzie Ryby słońce i ascendent Panna – ta panna chce wyjść do ludzi i pomagać i pracować z nimi. Ale po pierwsze — panna nie lubi być na widoku i błyszczeć (ok, lew lubi a to mam w wedyjskiej, ale nigdy do końca, bo panna go blokuje)
Panna raczej pracuje z cienia i poświęcając się dla ludzi. I stąd może wyjśc pozwolenie na przekraczanie granic — tyle że głównie… ciała.
Moja dusza jest totalnie i zupełnie nieprzenikalna. I jedyna osoba która może ją poznać to osoba, która ma drugą połówkę.
Jak macie 5tkę w profilu osobowości (Human Design) to też jesteście lustrem, w tym sensie, że ludzie tworzą projekcje o was na podstawie waszej charyzmatycznej energii.
Wieć cokolwiek wymyślą i powiedzą to jest zawsze prawie w całości o nich, nie o was….
Przyzwyczaiłam się że ktoś mi mówi — och, jesteś taka… och jesteś smutna, och coś złego się dzieje, och musisz być szcześliwa…
Nigdy nie ma trafienia.
Wrzucam filmiki i transmisje, wrzucam artykuły i zdjęcia na fb, i pokazuję coś tam w życiu — ale to jest zawsze bardziej o was niż o mnie.
Dlatego ja się nie boję tego, czego faktycznie normalnie możnaby się obawiac…
telefon online
zdjęcia online
filmy
imię i nazwisko prawdziwe
Ja i tak jestem nieznajdywalna. I niedotykalna.
Nie możecie „sprawdzić” mojej energii. To zawsze będzie nieprawdziwe. To będzie bardziej wasza energia wobec mnie 😉
Chyba że chcę – to wtedy jest intencja otwarcia jakiegoś konkretnego kanału.
Tak pracuję z ludźmi którzy dla mnie coś robią.
Dodatkowo — jeśli chodzi o aurę, i weźmy Human Design, bo dobrze tłumaczy
Projektorzy dość mocno nasiąkają cudzymi energiami. Dają się przenikać jak wchodzą w jakieś środowisko. Więc dlatego muszą się oczyszczać i sporo czasu spędzać w samotności i na łonie natury
Manifestor nigdy do konca nie otworzy się na ludzi w taki sposób jak inni.
Może kreować. Może tworzyć rzeczy i wysyłać energię i ta energia przyciąga i ciekawi.
Ale generalnie jest w swojej aurze która go zamyka i chroni, i odpycha ludzi. Tylko gdy on się zgodzi może na ludzi się otwierać. Ale znów… zawsze jest trochę taki… z rezerwą, jakby niedostępny, zamyślony … Ale to zależy dalej już od profilu osobowości.
Manifestor też stricte nie nasiąka żadnymi cudzymi energiami.
Raczej , gdy wchodzi w grupę ludzi, po prostu jego energia się wyczerpuje i to go męczy w pewnym momencie. A poza tym wzbiera gniew jak za długo jest z ludźmi bo zawsze w końcu pojawiają się prośby oczekiwania żądania… wypowiedzi których manifestor nie lubi, nawwt jak uprzejmie nic nie mówi to to budzi w nim gniew i zaczyna się zamykać i odsuwać.
Poza tym nadmiar ludzi wokół to mniej przestrzeni do swobodnego działania, myślenia, kreowania, swobodnego przepływu myśli, weny, flow. Flow jest najlepszy w samotności albo jak sie ludzi uprzedzi — ok teraz chcę coś zrobić, dajcie mi przestrzeń i nie wtrącajcie się…
😉