NIE NO JA TO PO PROSTU U-WIEL-BIAM
TĘ SYNCHRONIĘ !
Dziś to dogłębnie zrozumiałam, że nie jesteśmy! NIE JESTEŚMY ROZDZIELENI .. NAWET W REALU, NIE MÓWIĄC O ENERGIACH. I NIE PRÓBUJMY SIĘ ROZDZIELAĆ
i NAPRAWDĘ nie sądze by chodziło tylko o mnie. TAK, ja robię wiele rzeczy i znam wiele osób, ale przy internecie … i przy tym jak otwarci są teraz niektórzy ludzie ze świata mediów, kultury, jak to teraz się przenika i wypływa z oddolnych ruchów.. tak naprawdę sieć powiązań jest ogromna I TO JEST BARDZO PRZYJEMNE..
Tak. Oddzielamy sie dość mocno od tego sztucznego światka kultury… który w sumie nie jest nasz… ALE POWSTAJE WCIĄŻ JEST ŚWIAT KULTURY I EDUKACJI ŻYWEJ ODDOLNEJ, SŁOWIAŃSKIEJ POLSKIEJ
AL TER NA TYW NEJ
Wczoraj robiłam nagranie w studiu nagrań u TOMKA Korczaka, w Zalesiu Górnym. A robiłam, ponieważ piszę , i ponieważ należę do Klubu Poszukiwaczy Słowa , które przynależy do Biblioteki Publicznej w Piasecznie. A robiłam ponieważ jest miesiąc kultury francuskiej w Bibliotece w Piasecznie, a ja oczywiście w tej kulturze pływam jak ryba… po prostu ona jest moja. I Joanna Mi mi zaproponowała nagranie piosenki. Super!
Przejrzałam polubienia na stronie Red YEti studio – u T. Korczaka, a tam — Tomek Korczak realizuje, a Jan Ebert jest lektorem audiobooków, które wymyślała i projektowała Jola Kraszka z Biblioteki Publicznej w Piasecznie. No i pięknie. Tylko Janek Ebert to człowiek najwyraźniej orkiestra 🙂 Harcerz, organizator zajęć dla dzieci, wielbiciel alternatywnej edukacji i z jego Edukacją PRzygodową miałam długi kontakt — przez moje dzieci które tam bywały i przez bycie tam lektorką angielskiego.
Kogo Tomek Korczak też nagrywał? Dominikę Dominiak .. I grupę Łysa Góra.. więc wchodzi tu cały krąg słowiański i alternatywny.
To stricte mój świat.
A ten świat jest naprawdę mały…
To jak gdy spotykam Małgosię Amanbir, która uczy kundalini jogi i okazuje się, że znamy wspólnie osoby z edukacji waldorfskiej…
Bo obie miałyśmy tam swoje dzieci. A znów osoby (nie powiem kto bo nie mam zgody, chyba że się zgodzi 🙂 ) z edukacji waldorfskiej związane są z buddyjską świątynią w Falenicy… która tez mi jest bliska i uczyła chyba pierwszej poważnej medytacji…
yeah… świat jest mały…
A ta Warszawa i z jednej jej strony Piaseczno Zalesie i okolice — całkiem na piaskach osadzone
a z drugiej strony OTwock, Świder, Falenica i całe Wawerskie okolice Gocławskie… również na piaskach osadzone…
To zupełnie jakby OŚ WARSZAWY I TAKIE LUSTRZANE ODBICIA PIASKOWE Z DWU STRON..
KOCHAM WSZYSTKIE TE MIEJSCA
ALE BLISKI JEST MI TAK SAMO GDAŃSK KRAKÓW CZY WROCŁAW..
Sieć kontaktów jest już bardzo szeroka. I NAWET JEŚLI NAPRAWDĘ W REALU SIE NIE ZNAMY
TO ZNAMY SIĘ
I NICI ENERGETYCZNE BARDZO DOBRZE NAS WIĄŻĄ
OBYŚMY ZAWSZE PRZESYŁALI SOBIE DOBRE WIBRACJE
AHOJ!
Brak dostępnego opisu zdjęcia.