Krytyka kobiety i wolność słowa
Pewna kobieta ktorej wcale nie krytykowalam ale ktorej chcialam cos dopowiedziec zezloscila sie na mnie za powolanie sie na nią i zacytowanie.
Wiec usuwam stad jej dane i ją ze swoich znajomych, choć uważam, że gdy wyrażamy swoje opinie publicznie to powinnismy przyjac to na klatę że ktos bedzie mial inne od nas zdanie. Zacytuje nas . tym bardziej jak o tym informuje – to uczciwe choc nie ma zadnego obowiazku.
Na tym polega wolnosc slowa ale …
Ale to nie pierwsza i nie ostatnia osoba. W podobny sposob odeszlam z grupy rodzicielstwa bliskosci czy edukacji alternatywnej.
Pewne srodowiska niestety zwlaszcza zagarniete przez kobiety nadmiernie zblizaja sie do fanatyzmu.
I to mowiac nie chce nikogo obrazac
Ale tak jak cieniem energii meskiej jest nadmierne konkurowanie i krytykowanie
Tak cieniem energii zenskiej jest WYKLUCZANIE ZE WSPÓLNOTY czyli brak odwagi stawiania czola krytyce.
I nie jestem tu swieta. Krytyka boli. Ale trzeba nauczyc sie jej stawiac czola, trzeba nauczyc sie polemizowac i dyskutowac bez obrazania sie, bez myslenia że nasza opinia może zdyskredytowac relacje.
NIE. NIE MUSI.
I DOJRZALOSC NA TYM POLEGA
coraz wiecej osob ma roznice zdan na tematy wazne, zdrowia, polityki, w samej rodzinie, malzenstwie. To nie musi niszczyc relacji. Nie powinno.
I tu chapeaux bas dla moich znajonych z roznych grup znanych z zycia i nie
Ktorzy wciaz sa na moim fb i czytaja wiersze choc nie lubia pogladow..czytaja o edukacji choc maja inna wizje rodziny.
Feministki
Pisarki i pisarze
Prawicowcy
Hindusi
Muzulmanie
Slowianie
Edukatorzy alternatywni
Ortodoksyjni katolicy
Wiedźmy
Antropozofie
Filozofowie
Jogini
Praedziwe wolne dusze i outsiderzy
DOBRZE ŻE TU JESTEŚCIE