***
i będę chciała
oddawać ci się bez końca
i będę chciała
parzyć stopy na piasku
bieżąc ku morzu i słońcu
aż po horyzont zmysłowy
twój palec na moich ustach
ciszy pozwala wydobyć
najbezdźwięczniejsze z dźwięcznych
pragnienie naszych głosów
pod spodem
na dnie tego morza
twoje palce wciąż delikatne
a ja już nie wiem jak oczom
powiedzieć
dosyć …
te przestrzenie w turkusach
nie znikną
pozwól naruszyć
powłokę tych kruchych przeźroczy
tak dalece jak zechce
w schodzącym ku nocy słońcu
na tej plaży be kresu
twój cień i jego towarzysz
……………………
trad.. google plus moi.. difficile a traduire..
***
et je vais
me donner à toi sans fin
et je vais
bruler les pieds sur le sable
courir vers la mer et le soleil
jusqu’à l’horizon sensuel
ton doigt sur mes lèvres
le silence fait ressortir
le plus sans voix des voix
le désir de nos voix
sous
au fond de cette mer
tes doigts encore délicats
et je ne sais plus comment a mes yeux
expliquer –
ca suffit …
ces espaces en turquoise
ne disparaîtra pas
laisse le casser
le revêtement de ces transparents cassants
autant qu’il veut –
au soleil descendant jusqu’à la nuit
sur cette plage sans fin
– ton ombre et son compagnon
JC 6.7.5
12.21