NADWAGA NIEDOWAGA
CZYLI W TEMACIE GRUBOPOZYTYWIZMU
HAHAHA…
Żartuję!!! PEwna nadwaga jest w granicach normy, albo może być chorobliwa. Tak czy siak waga musi współgrać ze stanem zdrowotnym ogranizmu i stanem umysłu. TYCH RZECZY SIĘ NIE ROZDZIELA – MÓWIĄC AKCEPTUJEMY BO AKCEPTUJEMY WSZYSTKO JAK LECI…
NIE BĄDŹMY (CIE) GŁUPIE KOBIETY
========================================
W wieku lat ok 20tu miałam nadwagę, 63kg przy 157cm wzrostu.
3 małe zdjęcia są z tego okresu — 1996 rok
To byl efekt:
— „leczenia” mnie hormonami przez klasyczną medycynę
(wtedy juz zaczelam gleboko watpic w umiejetnosci jakiegokolwiek lekarza i 10 lat pozniej pozegnalam sie z europejską medycyną a zaufalam sobie, chinskiej tradycyjnej i medycynie ziolowej sw Hildegardy…a że podobno bylam Hildegardą no to zaufanie sobie bylo w pakiecie haha… Tak tak.. Tez mam takie „swirniete” wizje inkarnacyjne..a raczej tylko te jedną )
— oraz efekt diety francuskiej
Jesli sie nie pilnuję to ta ich ilosc serow, owocow, sangrii, brioche, jogurtow, i trzech posilkowych dan w restauracji szybko doprowadza mnie do tycia..
A wiec? Vive la France. Teraz by mi sie przydalo.
========================================
Najpierw pomówmy o stereotypach.
Otóż osoba bardzo szczupła bardzo szybko traci wagę a trudno jej jest przytyć. Każdy może mieć różnicę kilku kilogramów codziennie między porankiem a wieczorem. Np jeśli dzień był zbyt leniwy, dużo jedzenia, albo było zbyt dużo wysiłku. Tylko osoba bardzo szczupła — tracąc tę wagę — przez nadmiar wysiłku lub omijanie posiłków — skończy z frustracją, bólami głowy i trudnościami żeby znów nabyć te kilka kilo… Te kilka kilo mniej zaś na niej BĘDZIE OD RAZU WIDOCZNE .. a u osoby grubszej w ogóle zwykle to 2, 3 kilo nie będzie widoczne!!
Ja mam idealną wagę jakieś 52 kg
niedowaga to już 49 – 48
Obecnie mam 48 .. .
55 to już za dużo!!! zaczynam źle się czuć. 60 to masakra !
Boli kręgosłup, żyły… itd
W wieku nastoletnim i u dwudziestolatków — ujdziesz z życiem, potem z wiekiem — to jest problem.
Niedowaga zaś daje efekt ciągłego zmęczenia, wypalenia po działaniu , nawet jeśli to było działanie umysłowe.
==================================
Teraz — ja rozumiem ze jakies 60 procent kobiet ma problemy z nadwagą ale sa tez takie jak ja i wtedy malo kto rozumie Twoj problem. A rozwiazanie jest takie jak nizej ale tez cholernie trudne do wykonania.:
!!!!
– masz pewnie nadmiar elementu powietrza i/lub ognia w ciele i temperamencie. Wyjsciem jest
**Regularne jedzenie -powoli – co 2,3h.
**Wtedy tez odpoczywanie.
**Wyzwaniem jest LENISTWO. Nicnierobienie.
**Ograniczenie aktywnosci , takze albo zwlaszcza umyslowej. **Eliminacja sportow wyczynowych i wysilkowych. Nastawienie na te wytrzymalosciowe i spokojne. Plywanie joga wedrowki..
**Znajomosc ciala – wg ayurvedy – pitta czy vatha ? I jaka dieta w zwiazku z tym.
**Nigdy w zyciu nie rezygnowac z miesa. Jesc duzo tluszczow. **Wcale nie tak duzo surowizny. Duzo cieplych posilkow.
**Przemiana materii zwykle jest tak blyskawiczna ze po 2h jestes glodna. Ale przekaski i podjadanie nie ma sensu.
**Nie jesc duzo na raz — zreszta nie da sie zjesc naprawde duzo bo wtedy nie mozna sie ruszac – sic.
**Odpoczywac. Drzemki siesty – tak…
!!!
Leniuchowac maja prawo wlasnie ci co tego w naturze nie maja
A vatha pitta..pasjonaci ludzue ognia, te iskierki dzialania i geniuszu..maja przymus dzialania non stop..
Medytacja jest wyzwaniem.
Bycie tu i teraz jest wyzwaniem
Uważność jest wyzwaniem
Ale to sine qua non…
Czyli niezbędne
I DOPISUJĘ TU NA KOŃCU ALE TO BARDZO WAŻNE
PIERWSZE CO MUSISZ SOBIE WYBIĆ Z GŁOWY KOBIETO O TAKIM TYPIE CIAŁA Z TENDENCJĄ DO CHUDNIĘCIA
— nie harujesz
— nie nadajesz sie na Matkę Polkę, których pełno wokół , nie nie możesz mówić – żadnej pracy się nie boję
— bo praca fizyczna jest nie dla Ciebie
— możesz pracować umysłowo, na poczcie , w biurze.. a i tam — paczki niech nosi kto inny ..
— odpuść sobie non stop sprzątanie a najlepiej zatrudnij panią do sprzątania
— niania do dziecka niezbędna albo robisz MINIMUM
— zresztą zawsze minimu… ogród możesz mieć, ale kopanie grządek non stop nie dla Ciebie
— w młodości — ok, można jechać i na zbieranie truskawek ale skończysz wychudzona i zmęczona hahah…
Ten typ to typ intelektualistki, artystki, wrazliwca, introwertyka
Tak.. siedzi z książką, tak leży na hamaku, tak maluje rysuje
tak pisze..
ale może sobie oglądać i telenowele czort z tym..
ale nie ogarnia miliona praca domowych
a jak zechce ogarnąć ( ja zechciałam kilkakrotnie) to skończy w stanie zombie i z chorobami , depresją i wycieńczeniem organizmu do maksimum