Chustka

Jak bylam nastolatką chciałam byc zakonnicą reguły ścisłej
Dygresja :
Kiedys sprawdzalam inkarnacje.
Kim?
Roznie..
Ze znanych …
Hildegardą.. Hmm tą z Bingen..
To fakt..
Czuję ją w kazdym aspekcie
Czy to prawda?
Kto wie…
Dzis uwazam ze gruszki nadają sie do jedzenia nawet jesli osadza sie na nich rosa 🙂
Ale kazdy ma prawo zmienic zdanie. Ja też 🙂
)
W czasie podrozy czulam sie dobrze zakladajac chustkę w cerkwi na Bialorusi albo w meczecie u polskich Tatarow muzulmanow na Podlasiu
Potem wyszlam za muzulmanina i..
Potem wrocilam
Potem marzylam o slubie katolickim jaki miala jakas babka-ciotka bo swiadczą o tym zdjecia…zima..bialy snieg..bialy welon ktory ciagnie sie jeszcze metr za nią i zakrywa tez twarz
A potem zrozumialam ze mogę te chustkę nosic tak jak chce i kiedy chcę i tam gdzie chce
Wiec gdy otwiera mi sie przeszlosc zakonna – zakladam i ide w samotnosc nawet wsrod ludzi
Gdy otwiera sie kobserwatywno religijna – zakladam gdy wchodzę do swiatyn swiata..
Zakladam zarzucam..
Na glowe ramiona w talii …
Gdy medytuję
Gdy gleboko wchodze w siebie
Gdy mam ochote zostawic tylko dla siebie całą energie zebraną z zewnatrz i skumulowaną w moich wlosach
Gdy gotuje
Gdy sie skupiam
Gdy mam ochote wejsc w swoja zalobe, zal po stracie..
Chustka zawsze byla wielofunkcyjnym nieodlacznym elementem kobiecosci..

0