KTO SZUKA – ZNAJDZIE
NA KOGO JESTEM OTWARTA – TEN DO MNIE DOTRZE
Pozostawanie w kontakcie to taka dziwna rzecz…
Kiedyś myślałam że to taki obowiązek. Ludzie przecież pomagają.. trzeba być na nich otwartym.. Dziś nie jest to dla mnie takie oczywiste,
Każdy ma inną karmę, każdy ma inny charakter, jest innym typem człowieka.
POZBYŁAM SIĘ WĄTPLIWOŚCI I WYRZUTÓW SUMIENIA…
A przecież
całe życie słyszę zarzuty, że nie dość się otwieram na innych i nie dość angażuję w przyjaźnie..
W ogóle nie angażuję się w życie społeczne za bardzo…
A rzeczywistość jakby przeczy temu. Ci którzy mnie potrzebują, którzy naprawdę mnie zrozumieli i pokochali.. choćnby przez sto granic i przez dziesiątki lat utrzymują kontakt.. rozmawiamy co jakiś czas.
Czy trzeba być otwartym non stop? Nie trzeba. Nawet nie wolno. Nawet ekstrawertykowi nie wolno. Powinien mieć czas na oddech, dla siebie.
Zaś introwertyk, osoba wrażliwa, twórca, musi przede wszystkim cenić siebie, swój spokój wewnętrzny, swoją własną energię cenić i chronić. Bo prawda jest taka, że czasem trudno określić kto jest pomocny kto utrudniajacy, to takie zawikłąne… kto jest przyjacielem.. kto wrogiem.. kto przychodzi by dać dobro kto – by dać manipulacje i zło.. To nie jest jasne i klarowne.
Układy wymiany energii też są zmienne.
Dlatego trzeba być bardzo blisko siebie i czuć co dzieje się w środku.
Ja od kiedy odeszłam ze szkoły, wróciłam do swojej pieczary, do pracy w domu. Pracuję de facto więcej. Ale też umiem siebie chronić. Ludzi ze mną kontaktuje się więcej w sprawach konkretnych a mniej mam przygodnych kontaktów…
A przyjaciele?
A kto to jest przyjaciel?
Jest ogromnie wiele relacji karmicznych. Dobrych karmicznych. Jak zaczyna się podnosić wibracje, pracować na wyższym poziomie to przychodzą ludzie którzy robią to samo.
To jest moim wielkim wielkim błogosławieństwem.
I za to dziękuję…
A co do kontaktu…
Tak. Mam dwa telefony. Oficjalny i poufny 🙂
Tak, Jestem tym tam.. Manifestorem i INFJ czyli robię te wszystki klasyczne rzeczy — unikam ludzi, potrafię zniknąć nagle z czyjegoś życia w sposób niezrozumiały, potrafię powiedzieć nie i jest to nagłe dla drugiej osoby. Może jestem w tym trochę rozsądniejsza bo świadoma, ale to robię..
Ale zauważyłam..
ŻE TEN CO CHCE
KOCHA
POTRZEBUJE
SZANUJE MNIE
I TAK ZNAJDZIE KONTAKT I DROGĘ
Ostatecznie.. tak długo byłam dostępna, że moje kontakty są na tych setkach stron, które kiedyś miałam… w Internecie…
Kiedyś sprawdzałam. Okazuje się, że nawet strony które już usunęłam , do których nie mam dostepu…
są w internecie..
Wystarczy wiec wpisać moje imię i nazwisko i szukać do skutku…
Haha … są wszystkie kontakty…
Nawet jeśli czasem nie ma ich bezpośrednio na aktualnych stronach.
Bo ja latami nie zmieniam numerów telefonów i adresów mailowych…
KTO WIĘC CHCE
ZNAJDZIE MNIE