Normalnie jestem w pelni spod znaku Ryb.

🙂 kocham wodę
Nieraz przy wyjazdach z bratem i rodzicami nad jeziora kąpalismy sie i pod koniec marca jak pogoda byla szalenczo ciepła.. Nawet jesli woda w jeziorze..nie 😉
Normalnie uwielbiam choc pasywnie dosc pasje wodne..czyli uwielbiam patrzec na pasje zeglarskie brata.. Jachty zaglowki motorowki, skutery wodne..
Plywac takim sprzetem – przyjemnie. Byc na zaglowce i patrzec na zeglarzy.. Brat..jego syn.. 🙂
Choc nigdy nie mialam ochoty zostac osobiscie zeglarzem 🙂 no jednak zbyt delikatna jestem fizycznie.
Ale kajak, lodka..plywanie wpław .. Uwielbiam..
Także patrzec jak brat plywa te swoje kilometry przygotowujac sie do Iron mana..
Wolę pływać zabką.. Tak. .cale jezioro.. To jak medytacja..
A jednak ten wyjazd byl bardzo naziemny i uziemiający..
To dobrze.
Jestem w trakcje przemiany. Bardzo bardzo glebokiej. Bardzo glebokiej przemiany rzeczywistosci i zamykania przeszlosci
Na spotkanie z wodą przyjdzie czas..
Jak sie ostatecznie porozumiem z Matka Ziemią czyli wyjde spod ziemi z pieczary swojego etapu przejscia.. Moze ok Kupaly sie uda 🙂
Pozdrawiam letnio slonecznie