TO JEST JUŻ PEWNA DECYZJA
WIZJA
TAKIE DICTUM
TAK WIDZĘ PRZYSZŁOSĆ TEJ GRAMATYKI POLSKIEJ ZREFORMOWANEJ :
z listu do Cz. Białczyńskiego sprzed kilku dni…
Ale załączam też dodatkowe moje przemyślenia DZISIEJSZE, oraz komentarze z bloga bialczynski.pl
Niech niosą dobrą energię która by zrównoważyła niechęć , bo tej jest ogromnie, ogromnie wiele…
…………………………………………………………………….
Panie Czesławie,
Zastanowiłam się dłużej nad tym wszystkim —
Myślę, że wszystko to jest możliwe, ale kolejność moich działań będzie taka :
1. Tworzę podręczniki do kursu języka polskiego. Jest ich 6. Format A4, wydanie w stylu podręczników Cambridge. Wydane to będzie po angielsku na Amazon albo/i w innej księgarni wydawnictwie online
2. Tworzę kurs polskiego na swojej platformie. Powinien być gotowy na 2022r.To będzie kurs dla obcokrajowców, płatny/
3. Jednocześnie tworzę filmy – wykłady – cykl kilkudziesięciu – opisujące szkicowo koncepcję Gramatyki polskiej. Powrót do źródeł. (może powinnam to nazwać gramatyka słowiańska pierwotna, nie wiem… Te krótkie wykłady będą TYLKO online na moim kanale https://www.youtube.com/joannacholujprof JC LAdy Alternative Education
na playliście https://www.youtube.com/playlist… Gramatyka polska – po polsku, angielsku i francusku.
Zrobię to po Jarych Godach – gdy skończę tabele czasowników – filmy z wizją i lepszą jakością w stylu wykładu.
4. Te wykłady w dłuższej formie będę proponować uniwersytetom. Nie wiem jak to się odbywa, ale się dowiem. Teraz wszystko dzieje się na zasadzie webinarów i na zoom. W każdym razie będę chciała skontaktować się ze slawistykami na świecie, żeby im takie wykłady zaproponować.
5. Myślę, że będzie skuteczniej, jak nie będę proponować samych książek, ale wykłady z książkami. Te wykłady będą za darmo. Kurs polskiego będzie płatny. będzie mój, na mojej platformie, w mojej szkole, na moich zasadach. Książki będą płatne. Niczego nie będę publikować w kawałkach, ani w pdf. Być może w innym formacie elektronicznym na Amazon.
Tak. Planuję po złożeniu tekstów po angielsku, złożyć je po polsku i wrzucić na Amazon.
Planuję również zrobić wydanie polskie przez wydawnictwo z Pruszkowa, oni biorą ok 1000zł za druk około 200 str. książki. Nie widzę sensu drukowania tylko jednego czy dwu tomów Gramatyki. 6 książek z kursu stanowi pewną sensowną zrozumiałą całość.
Nie widzę sensu drukowania czegokolwiek we fragmentach. Gramatyka zreformowana jest zbyt skomplikowana, aby publikować wyjęte z całości fragmenty.
Więc pewnie wydrukuję w Pruszkowie te 6 książek. Mam taką możliwość, mam status autora i mam przyznane ISBNy. Wszystko jest kwestią cennego czasu i pracy.
Sam Pan wie, że to tak jest. Oczywiście druk tych książek to daje ponad 6 tysięcy. Zbiórka jest mało realna. Zrobiłam takie na paypalu z efektem znikomym. Zainwestuję w to sama jak zacznę zarabiać na kursie. Być może część pieniędzy jednak również wpłynie na zbiórkę.
Zupełnie nie chcę, by książki moje wydrukowane leżały w bibliotekach, by ktoś je źle interpretował i źle zrozumiał albo nie zrozumiał wcale, albo odkrył po 50 latach…
6. Wydaje mi się , że droga przez uniwersytety zachodnie może wieść do zainteresowania sprawą badaczy, do tych co chcieliby stworzyć jakieś zespoły badawcze i dalej to pociągnąć. Być może też taka droga jest lepsza, aby zainteresować tym Polaków a tym bardziej uniwersytety polskie. Tak to widzę. Być może… być może.. kiedyś napiszę prostszy podręcznik dla dzieci. Jednak już egzemplarz „Gramatyka polska. Ćwiczenia” jest stosunkowo prosty. Nie wykluczone, że na jakimś uniwersytecie po prostu zostanę albo będę współpracować. Bóg wie co przyszłość przyniesie. W każdym razie mam poczucie, że sensowne jest mieć po prostu kontrolę nad tym. Mam poczucie, że mam to doprowadzić do momentu, gdy ktoś to zauważy, zainteresuje się i przeniesie na poziom ministerstwa i szkół. Tak to widzę. Bo za dużo pracy w to włożyłam, i całość jest zbyt pełna, żeby się zmarnowała. Ale nie jest też Dopełniona, bo trzeba sztabu badaczy żeby poprawili moje błędy i dopracowali całość
Pozdrawiam, Joanna
EDIT 1
Zdecydowałam się również na audycje w Radio Sławienia u Edwarda Sławianina, choć to zupełnie nie moja dynamika. Na pewno nie będzie to częściej niż raz na miesiąc, ale widzę potencjał w mówieniu o gramatyce do szerszego grona niż mój kanał yb czy fb.
EDIT 2
Cykl filmów konkretnie wedle rozdziałów Gramatyki będzie tylko na kanale JCLAdy Alternative Education
EDIT 3
JEstem otwarta też na wszelkie koncepcje zbiórek ze strony Radio Sławenia – na pomoc w wydaniu polskim Gramatyki.
EDIT 4
Zbiórki na paypalu na ksiażki są tu :
hasło
PRZEDPŁATY / POLLS PAYPAL NA KSIĄŻKI DRUK POLSKA
……………………………………………………..
JAn
Joanno, dokopałaś się do SIEBIE i już nic nie zatrzyma JA(h) w TOBIE, bo wiesz, że to co czynisz PEŁNIĄ SWEJ ISTOTY to misja i pasja, z którą pojawiłaś się jako Joanna w Materii. Wszystko co jako Joanna przeżyłaś doPROwadziło TWĄ ISTOTĘ do tego, że właśnie REAlizujesz tą misję PRAWDY, a zatem i WOLNOŚCI. Nie zwątpij a otworzysz wszystkie drzwi ku krzewieniu PRAWDY. MOC JA(h) [TWOJE WEWNĘTRZNE postanowienie i WIARA w słuszność tego co z SERCA czynisz] DARzy Joannę SIŁĄ, której nie przemoże to, czego zawsze obawiają Ci jeszcze małej wiary(obawiają się zagrożeń z zewnątrz, więc ich dopadają).
J
Pani Joanno, Zaciekawiło mnie Pani podejście do głosek i ich zapisu literowego, mówi pani ciekawe rzeczy, ważne porusza sprawy. Przy tym, jak sądzę bardzo kontrowersyjne z punktu widzenia ortodoksji językowej. Zatem ma Pani też i świadomość, że naraża się na ataki zarówno znawców, jak i znafcuf naszego języka. Ale od czego jest Pani silną i niezależną kobietą. Zachęty zatem i aprobaty Pani nie potrzebuje ale duchowe wsparcie, jak myślę byłoby mile widziane.
Życzę wytrwałości i nie dania się „językowym skrytożercom”, którzy jak zwykle chętnie się do wszystkiego przyczepią, wtrącając swoje trzy grosze tak zwanej konstruktywnej krytyki.
Również dużo samozaparcia i cierpliwości, a kropla drąży skałę. Bardzo Pani kibicuję jako tej pierwszej jaskółce, która uczyni wiostnę, czyli wiedzę o naszym jezyku bardziej powszechną i znaną. Oby wieści o Pani książkach trafiły do ludzi z otwartymi umysłami, tak jak informacje o naszym dziedzictwie genetycznym i kulturowym stają się mimo oporów coraz bardziej powszechne wsród naszych rodaków.
Pozdrawiam
Marian Nosal
BRAVO GIOVANNO !!!
Wreszcie jakiś sensowny ruch w biznesie lingwistyczno-polsko-słowiańskim.
Takie autorskie systemy są potrzebne, konieczne aby utrzymać życie Języka i Narodu.
Tak trzymać!
Bartosz
Wyśmienicie! Powodzenia, trzymam kciuki!