Wspaniały wolny dzień, w którym zdecydowałam, że nie siądę do pracy czyli.. siadłam do .. gramatyki porównawczej ..
która mnie frustruje, bo muszę ją mieć na wczoraj a NIE MAM.
I chyba zrobię przerwę tygodniową na taki szybki szkic.
Jestem przy WYMOWIE.
I oczywiście znów mnie to horrendalnie sfrustrowało. Przy pisaniu Gramatyki polskiej po prostu poprzestałam na omówieniu liter i realizacji dźwiękowych (fonemów), oraz wspomniałam że istniały samogłoski długie i krótkie…
Tu jednak przy porównawczej – pojawiają się schody.
I NIE MOGE NO NIE MOGĘ. DOSTAJĘ SZEWSKIEJ PASJI OGLĄDAJĄC TAK RÓŻNE SZABLONY REALIZACJI GŁOSEK (MIEJSCA I SPOSOBU WYMOWY).
Tzn każdy język i każda gramatyka sobie to rysuje i nazywa inaczej…
Jak wola..
A ja chcę ujednolicić.
Bo po prawdzie JAKIE MAMY OPCJE. JAKI POTENCJAŁ?
Mamy samogłoski
I w potencjale one mogą być :
– ustne
– nosowe
WSZYSTKIE
Dalej :
a – jest podobno środkowa i szeroka
i – jest wąska i przednia
y – jest mniej wąska i przednia
u – jest tylna i wąska
e – jest przednia i średnia
o – jest średnia i tylna
I jeśli nic nie zrozumieliście to się nie dziwię. Szablony istniejące też niektóre nie pomagają.
Ale na logikę – spójrzecie na tabelę.
MOWIE O MOICH RYSOWANYCH OŁÓWKIEM TABELACH
Co mamy? A co nam zostaje do opcjonalnej, potencjalnej realizacji?
Te samogłoski mogą się przesuwać. Albo bardziej do tyłu albo do przodu (miejsce wymowy)
Te samogłoski mogą być wymawiane z bardziej przymkniętymi lub bardziej otwartymi ustami (sposób wymowy)
Więc tak sobie będą jeździć po tym kontinuum…
MOIM SKROMNYM ZDANIEM a KTÓRE AKTUALNIE realizujemy w języku polskim ma trzy realizacje – przednią środkową i tylną. Tak naprawdę jest, ale polski uznaje że wzorcowe jest tylko A środkowe.
Na pewno wszystkie pola tabelki są zajęte.
Nie moge sobie tylko poradzić z TYM W KTÓRĘ STRONĘ TO JEŹDZI I JAK WÓWCZAS RÓŻNE JĘZYKI JE NAZYWAJĄ. Ktoś ma koncepcję?
A jak oznacza się obsuwę, czyli gdy samogłoska się rozszerza?? Nie ma takiej opcji? No nie wiem… Chyba jest.
Myślę że umlałty, te z dwoma kropkami to podwyższenia czyli zwężenie w ramach danej samogłoski.
Akcenty takie jak we francuskim, moim zdaniem pokazują przesunięcia w miejscu artykulacji.
Czyli „e” z akcentem w prawo powinno pokazywać e wymawiane bardziej środkowo niż przednio…
A „e” z akcentem w lewo – wymawiane powinno być bardziej przednio niż normalnie.
Ale tak NIE JEST
JAK WIĘC JEST?
CHAOS CHAOS CHAOS