Publikuję tu drugi rozdział książki
SZKICOWY CZYLI WERSJA WSTĘPNA
(wersje ostateczne tylko w książkach)
URODZIŁAM SIĘ W NIEBIE
Autobiografia analityczna
czyli o tym jak złożyć w całość puzzle Wiedzy o Sobie
uzyskane dzięki Starożytnej Wiedzy
DziałVIII: Wiedza o sobie
serii
K&K
Kreative&Klear
której :
Spis treści
Rozdział 1 – Jak złożyć w całość puzzle Wiedzy o Sobie
Rozdział 2 – Astro Wedyjska i Astro Chińska
Rozdział 3 – Astro Tropikalna i Astro Ewolucyjna
Rozdział 4 – Wgląd w Duszę, Regressing i Jasnowidzenie
Rozdział 5 – Słowiańskie Archetypy i Wedyjskie Archetypy
Rozdział 6 – Numerologia i Kabała
Rozdział 7 – Osobowość, Temparement, Ciało i Żywioł
Rozdział 8 – Jung, Tarot i Marka
Rozdział 9 – Terapia, Psychoanaliza i Totalna biologia
Rodział 10 – Teo-Filo-Zofia, Anioły, Święci i Totemy
Roz 1 jest tu „:
https://www.facebook.com/choluj.joanna/posts/10160059499470299
Rozdział 2
Astro Wedyjska i Astro Chińska
W tym rozdziale omówię co dała mi astrologia wedyjska i astrologia chińska. Nie są to dziedziny, de facto, porównywalne, ale zdecydowałam się je tutaj zestawić, aby nie mnożyć rozdziałów tej książki w nieskończoność.
Wiedzę o sobie na podstawie astrologii wedyjskiej uzyskałam dzięki własnym staraniom czyli własnej nauce z książek, filmów i artykułów online. Zrobiłam również dwie analizy astrologii wedyjskiej: dla siebie i dla syna. Nauczyły mnie one przede wszystkim tego, że nie astrologia, zwłaszcza wedyjska, jest ogromną dzidziną. Możnaby spokojnie napisać książkę o 300 stronach analizując li tylko jedną osobę w różnych aspektach. Astrologia wedyjska ma wiele odmian. Są te szalenie praktyczne i są te filozoficzno-duchowe. Mi zależało na konkretnych odpowiedziach, dlatego wybrałam astrologię praktyczną jyitish. O aspektach filozoficzno archetypowych astrologii wedyjskiej opowiem w jednym z późniejszych rozdziałów. Teraz o konkretach. Otóż astrolog poświęcił na komunikację ze mną kilkanaście emaili, a potem półtorej godziny konsultacji online. Uzyskałam zespół danych, których nie mogłam uzyskać bez zakupu odpowiedniego programu. Strony proponujące rozkłady urodzeniowe astrologii wedyjskiej nie są wiarygodne. Jest tam mnóstwo błędów w obliczeniach. Mój układ planetarny to:
Słońce – 7 – wodnik
Ksiezyc – 3 – Waga
Mars – 10 – Byk
Merkury – -7 – Wodnik
Jupiter – 7 – Wodnik
Venus – 6 – Koziorozec
Saturn 11 Blizniak
Rahu 5 Strzelec
Ketu 11 Blizniak
Dame które dostałam to też:
Jeśli chodzi o osoby które są związane z dharmą i pośrednio dają finanse:
- Ke-Sa -> osoby duchowe, osoby zdominowane, molestowane
- Ra -> obcokrajowcy
- Sa – osoby starsze, chore
- później dopiero -> Ju, dzieci, Su-Me – profesjonaliści, szefowie itd
Jesli chodzi o konkretnych klientow dla biznesów to mamy
- osoby starsze
-
kobiety cierpiace, chore, starsze
Oraz
Mars w 10 w byku, oraz dom 7 sektor społecznych relacji, Venus w 6, rahu w 5.
10 – środowisko pracy
7 – relacje społeczeństwo
5 dzieci, rozrywka
Tak więc sektor ezoteryczny wspiera i daje finanse ale sam w sobie nie wystarcza trzeba być w sektorze albo techniczny, albo spoleczny albo rozrywka.
Joga Słońce – Jowisz – Merkury to dawanie zasobów dla uczenia.
7 dom oznacza osobę, która jest wspaniałym mediatorem, laczy różne kultury, tworzy mosty, podróżuje, przynosi wiedzę.
Ta yoga Ketu – Saturn wprowadza problemy dla domu, daje to złą karmę związaną z miejscem – bezdomność. Wydaje się, że domy/mieszkania pochodza od partnerów, czyli brak jest pewności utrzymania domu, oraz brak poczucia bezpieczeństwa.
Cała analiza opiera się na rozpatrywaniu holistycznym układów planet, które nazywa się jogami. Mogą być one trudne lub ułatwiające życie. A często taki układ może być jednocześnie dharmą i błogosławieństwem jak i przekleństwem, tak zwaną klątwą. U mnie więc jest Venus w klątwie, czyli w szóstym domu. Jest to słaba pozycja dla Wenus, która oznacza, że często zdarza mi się być wykorzystywaną, okłamywaną przez ludzi. A jednocześnie wszystko kręci się w moim życiu wokół relacji z ludźmi, i całym celem zycia, czyli zadaniem, dharmą, istotą, jest nauczenie się równowagi w kontaktach z ludźmi. Celem życia jest asertywność, znajomość siebie, nauka zdrowego egoizmu, i ustanawiania granic przy jednoczesnym zachowaniu ciepłego stosunku do ludzi i braku agresji wobec nich. Klątwa Venus u mnie idzie w parze z inną joga – koniuncją Ketu i Saturna. To trudny układ, który mówi o tym, że mężczyźni zawsze będą starali się dominować w moim zyciu i najlepsze co można zrobić to uniezaleznić się od nich, zyskać pewność siebie, nauczyć się asertywności i prowadzić bardzo niezalezny żywot w sensie braku ścisłych powiązań – małżeństw, kontraktów korporacyjnych, umów o pracę. Faktycznie zawsze to czułam, że pomimo wykonywania wciąż zawodów związanych z komunikacją z ludźmi, językami obcymi i pisaniem, największym zadaniem mojego życia jest przejść od toksycznych relacji do korzystnych i zrównoważonych. Okazuje się też, że po 35 roku zycia powoli zmierzam ku zmianie typu pracy z tej, która polega na pracy dla ludzi i uczeniu do pracy która polega na niezalezności i własnym biznesie, oraz byciu niezaleznym ekspertem i doradcą w dziedzinie relacji toksycznych i dokonywania metamorfozy.
Planety rządzące, dominujące w moim układzie, a jednocześnie dobroczynne dla mnie to Venus i Merkury. To sprowadza się, poza radami co do postępowania w zyciu, które uzyskałam od astrologa, do określenia cech osobowości i talentów. Venus to artyzm, kreacja, piękno, działanie, praca rękami, wola. Venus związany jest ze znakiem byka, który u mnie jest w 10 domu, czyli określa środowisko pracy. Merkury to intelekt, komunikacja, mowa, pisanie, dziennikarstwo, jezyki obce, pisarstwo. Merkury jest w siódmym domu – domu relacji z ludźmi, oraz w wodniku, co znów oznacza, że dobrze czuję się w mediach, technologii, która daje opcje komunikacji z ludźmi. Stąd zapewne miałam zawsze pociąg do posiadania stron osobistych, blogów i grup, jak tylko takie opcje się pojawiły na świecie. A każda moja praca praktycznie była związana z pracą przy komputerze oraz w działach lub firmach informatycznych i technologicznych. Również każdy mężczyzna, z którym się wiążę jest w jakiś sposób związny z technologią lub informatyką. Ketu i Saturn oznacza też ciągłe power struggle, układy siłowe i manipulacyjne, toksyczne, zaczynając od domu rodzinnego, przez wszystkie moje relacje, a kończąc nawet na problemach z synami. To jest temat mojego życia – relacje i szukanie w nich równowagi, szacunku wzajemnego, samorealizacji i spokoju. Jeśli chodzi o pracę – rządzi Merkury i Venus, jak wspomniałam, czyli jest to zawsze jakiś rodzaj artyzmu, wielość talentów artystycznych – rysowanie śpiew gra na instrumentach, dobre oko do wystroju wnętrz, prowadzenie zajęć kreatywnych, oraz pisarstwo i komunikacja, zbieranie danych, intelektualne analizowanie. Merkury , oraz ascendent w pannie po 35 roku życia, czyl iw w rozkładzie navamsa widoczny, mówi więc o rysie mojego charakteru: analitycznośc, intelektualizm, research, krytycyzm, dokładność, chęć pomagania, dyplomacja, leczenie relacji, profilaktyka medyczno-życiowa – czyli świr na punkcie zdrowego trybu zycia. Venus łączy się też z lwem, który jest ascendentem w głównym rozkładzie rashi. I to ozncza, że pierwsza połowa życia zdominowała była przez mój artyzm, rozwój talentów, także marzycielstwo, brak realizmu i pragnienie bycia kochaną i podziwianą. Stąd też wikłanie się w wiele związków, zwłaszcza przy zbytnim zaufaniu do ludzi i nieumiejętności oceniania ludzi. Umiejętność oceny i ostrożność przyszła z wiekiem. I ascendentem w pannie.
Całość analizy sprowadza się do słów, które wrzucimy do pełnego koła analizy:
– intelektualizm – umysł
– kreacja – serce
– relacje – szukanie równowagi
– pisanie-komunikowanie
– kontakty z obcymi krajami
Dzięki tej analizie astrlogii wedyjskiej – a była to ostatnia 22, poza potwierdzeniem swoich cech charakteru i drogi zawodowej dowiedziałam się KONKRETÓW:
– że moja dharma to mieszkać i pracować w obcym kraju/ pracować z/dla obcokrajowców/w obcych językach
– dowiedziałam się, że mam pracować z ludźmi starszymi, chorymi, w trudnej sytuacji życiowej, obcokrajowcami, jednocześnie pracować charytatywnie i zarabiać – i szukać w tym równowagi
– zrozumiałam jak przekształcić skutecznie swój projekt biznesowy by dotrzeć do klienta
– dowiedziałam się czy mam wyjechać z dziećmi
– dowiedziałam się kiedy mam wyjechać
– dowiedziałam się czy i kiedy będę miała dobrą relację z mężczyzną, i jakie warunki należy ku temu spełnić
– zrozumiałam dlaczego przy tylu trudnych kontaktach z ludźmi zawsze wychodzę cało jakby świecila nade mną dobra gwiazda mimo wszystko – dharma to ostateczne zrozumienie relacji i dojście w nich do równowagi i dojrzałości. Wikłam się w nie – dobre i złe, aby dojrzeć. Unikanie jest błędem, im więcej kontaktów z ludźmi – tym lepiej.
– zrozumiałam dlaczego w relacjach jestem wykorzystywana, co powoduje ból, depresję i myśli samobójcze (venus w 6, plus księżyc w 3)
Analizę tę zrobiłam w roku 2020 w czerwcu. Dzięki niej udało mi się dopracować projekt i przygotować do wyjazdu. Nie musiałam podejmować zbyt ryzykownych decyzji, tym bardziej, że w grę wchodził los dzieci. Dowiedziałam się też jaki będzie los starszego syna, tak więc mogłam wziąć pod uwagę nie tylko siebie, ale też i jego dobro.
Mogłam też dzięki tej analizie spojrzeć w swoją przeszłość i zrozumieć dlaczego mężczyźni, z którymi miałam relacje zawsze pracowali lub byli związani z informatyką, technologią; dlaczego zawsze ja byłam związana z działami informatycznymi, firmami informatycznymi i technologicznymi; dlaczego zawsze towarzyszył mi element obcokrajowy, czy to w postaci otaczających mnie obcokrajowców w życiu i pracy, czy też przez podróże i języki obce. Rahu w czwartych domu i w strzelcu wszystko to właśnie oznacza – czyli obcokrajowość – wyjeżdżanie z własnego kraju za granicę oraz sprowadzanie rzeczy i ludzi obcych kultur do domu. Mój dom pełen jest pamiątek z podróży, a języki obce są dla mnie i moich dzieci codziennością. Nie tyle odkryciem ile uświadomieniem w pełni było też to, że wolę porozumiewać się, być wśród ludzi znacznie starszych. To starsi ludzi z rodziny i poza nią, byli tymi, którzy mi pomagali, przynosili mądrość ale i pomagali finansowo. To ja w rodzinie kontaktowałam się z siostrami mojej babci. Ja mam kontakt dobry z byłymi teściowymi, z ich koleżankami; moje kontakty literackie też w dużej mierze opierają się na literatach starej daty, doświadczonych, dojrzałych, spokojnych. Starsi ludzie zawsze zawsze byli dla mnie przyjaźni a ja obdarzałam ich zaufaniem sympatią i potrafiłam ich słuchać.
&&&
Jeśli chodzi o astrologię chińską, wydaje się ona być dużo prostsza, a w każdym razie opiera na elemencie opisowym bardziej niż na konkretnych radach życiowych i rozpoznaniu dharmy. Był to kolejny puzzel do mojej układanki, ale przyznam, niezbyt istotny.
Astrologia chińska opiera się na znakach zodiaku w postaci zwierząt oraz na żywiołach. Moim zestawem jest tygrys – drzewo. I jednocześnie jest to zestaw przyporządkowany osobom urodzonym w 1974 od .. do …
Opis tygrysa archetypicznie zbliżony jest nieco do Lwa w astrologii tropikalnej. Cechy tu akcentowane to brak parcia na osiąganie sukcesu i brak potrzeby posiadania władzy, czy ogromnej ilości pieniędzy. Potrzebuje jednak akceptacji ze strony rodziny, kolegów i koleżanek czy współpracowników. Jest szczery w kwestii uczuć i wymaga takiej szczerości. Tygrys jest osobą lubianą. Można tu uznać, że te cechy charakteru w jakiś sposób mnie opisują, tym bardziej, że jak mówiłam, są nieco zbliżone do osobowości Lwa – jest to tak zwana kocia natura. Koty potrzebują osiągnięć w jakiejś dziedzinie i lubią otrzymywać pochwały. Codzienność nie wystarcza do życia. Brak sukcesów choćby małych oraz krytyka zdecydowanie może doprowadzić do depresji. To było moim udziałem całe lata. Jednak prawdą jest i to, że zawsze świeciła nade mną dobra gwiazd, czyli sprawdza się powiedzenie, że pomimo porażek, trudności i bólu nie traciłam chęci zycia lądowałam zawsze na cztery łapy, wychodząc obronną ręką z większości kłopotów. Zawsze byłam gotowa podnieść się po upadku, otrzepać z kurzu i skoczyć w wir kolejnych działań.
Cechy przypisywane tygrysom w zodiaku chińskim są bardzo różnorodne. Niby pasują one do tego zwierzątka, ale jednocześnie widać, że chodzi o objęcie ogromnej grupy osób urodzonych w danym roku. Można więc tylko określić, które cechy nam pasują. Ja mogę w ten sposób przypisać sobie:
– uwielbienie dla przygód, i podróży, ale już nie do końca cenię całkowitą improwizację i niespodzianki
– niechęć do wszelkiej krytyki pod moim adresem – musiałam się nauczyć swoją nadwrażliwość i emocjonalnośc trzymać na wodzy. Ale faktem jest, że u Lwa duma a u Tygrysów emocjonalność jest powszechną cechą
– nienawiść do hipokryzji, całkowita.
– uczciwość i prostolinijność, a co za tym idzie unikanie plotkowania, obgadywania i wszelkich pogaduszek o niczym
– siła psychiczna, ciągłe odbijanie się od dna, a jednocześnie emocjonalność, wrażliwość
– upór w stosunku do rzeczy, które uważam za słuszne i prawdziwe. Trudno mnie wówczas przekonać do zmiany zdania.
Wśród odpowiednich dla tygrysów zawodów wymienia się wszelkie wymagające współzawodnictwa, ale też i te całkowicie go pozbawione. Nie jest to więc dla mnie żadną wskazówką. Wymienia się zwykle wśród tych zawodów jednak pisarzy i artystów – zapewne dla wrażliwości i emocjonalności. Zresztą Lew i Tygrys klasycznie łaczy się z artyzmem i wszelkimi zawodami artystycznymi. Lew nie bez powodu też jest twarzą znanej firmy kinematograficznej. Należy tez jednak dodać, że mimo że nie pociąga mnie współzawodnictwo zupełnie, to zdecydowanie jestem osobą lubiącą zarządzanie i wyłączność w podejmowaniu decyzji. I o ile mnie to nie doprowadzi do zawodu dyrektorskiego, o tyle zdecydowanie oznacza bycie free lancerem, samotnikiem i posiadaczem własnej firmy.
Odpowiednik tygrysa to w zachodnim zodiaku Wodnik. Jednak zbieżności pomiędzy Wodnikiem a Tygrysem nie są oczywiste. Istotnie ciekawe jest to, że wedle astrologii wedyjskiej moim znakiem słonecznym jest Wodnik właśnie. Odpowiada mu Ryba tropikalna, Tygrys chiński i Purva Bhadrapada w archetypach czyli nakszatrach wedyjskich. Co łączy wymienione trzy archetypy? O Purva Bhadrapada opowiem więcej później, jednak już teraz należy powiedzieć, że te trzy archetypy-znaki są mocno wizjonerskie i duchowe. Dlatego w tygrysie łączy się zarówno artyzm jak i dyrektorowanie-zarządzanie. To wizjonerstwo polegające na kreatywności dla celów szerokich, społecznych. To wizje dotyczące społeczeństwa albo biznesu. Tygrys może, ale nie musi chcieć zmieniać życie ludzi wokół siebie, a nie do końca tylko artystycznie pisać do szuflady. Wodnik ma to zaś w centrum swojego opisu – praca dla dobra społeczeńśtwa, wizjonerstwo, praca dla przyszłości. Przy czym, jeśli Wodnik w słońcu to wedle astrologii wedyjskiej dusza danej osoby, tu – moja – to oznacza to istotny rys osobowości. To jest całościowe pragnienie duszy, aby dążyć do polepszenia życia społeczeństwa. U mnie to dodatkowo łączy się z wykorzystaniem technologii, nowoczesnych mediów – by docierać do ludzi, którzy potrzebują pomocy. Wodnik ma tez rys zagraniczno-obcokrajowy bardzo istotny w moim życiu. Purva Bhadrapada w kontekście Wodnika i Tygrysa to duchowość, otwartość i brak nastawienia na finanse i władzę. Bardziej chodzi o charytatywne dążenie do pozytywnych zmian, działanie w kierunku ich pojawienia się.
Wspomniałam również, że tygrys z lat 1974 to element Drzewo. Zestaw elementów chińskich jest nieco inny niż choćby grecki czy hinduski, są to: metal, drzewo, ziemia, ogień, woda. Moim zdaniem, drzewo odpowiada tu elementowi powietrza z innych systemów, i wówczas idealnie pasuje do Wodnika, który również jest związany z elementem powietrza, czyli intelektu i wizjonerstwa oraz komunikacji.
I dlatego też opis osoby skojarzonej z elementem drzewa będzie nieco podobny do osoby z elementem powietrza. Dodać należy też, że w moim życiorysie zarówno tropikalnym jak i wedyjskim żywioł powietrza znacznie przewyższa wszystkie inne. Można to nazwać sporą nierównowagą w okresie zwłaszcza do 35 roku życia.
Za atrybuty Drzewa-Drewna uważa za siłę i elastyczność, tak jak w przypadku bambusa. Kojarzy się to także z ciepłem, hojnością, współpracą i idealizmem. Osoba skojarzona z tym żywiołem będzie ekspansywna, towarzyska i społecznie świadoma. Element Drewna który szuka sposobów na wzrost i ekspansję. I to powiedziawszy doskonale widać zbieżności z Wodnikiem. Wodnik ponadto jest często bardzo dziwaczną osobowością pełną kontrastów, może być serdeczny momentami i towarzyski, a melancholijny, depresyjny i unikający chwilę później. I taki też jest Tygrys – Drzewo.
Dosyć prawdziwe jest o mnie również stwierdzenie dla Wood Tiger :
Ludzie urodzeni w 1974 roku Tygrysa są silni, odważni i niezależni. Mają wysoką samoocenę i lubią robić rzeczy samodzielnie. Są bardzo lojalni i zwykle dotrzymują słowa |
A taką oto wróżbę znalazłam online dla tygrysów na rok 2020.
Dwa słowa podsumowania dla Tygrysa – Drzewo to :
– artyzm – wrażliwość – empatia
– wizjonerstwo – charytatywne działanie
– samotność – samotne decyzje i niezależna praca