KONIEC ROKU I ROZWAŻANIA EGZYSTENCJALNE

27go dnia ostatniego miesiąca roku zrobiłam podsumowanie roku. Roku 2019.(3ka mega kreatywny)
27go bo tak wyglada moja data urodzenia 12+3+1974=27=9
3, 6, 9 i 27 to szczególne dla mnie liczby. 3ka kreatywność. 6tka rodzina i równowaga. 9 dokończanie zamykanie i otwieranie sie ma nowy cykl. 27 wiedzmowatość, pustelniczość stara wiedza, Aria Scyci i Lechici 🙂 A sen o kobiecie wojowniczce na koniu na złotym stepie nieustannie powraca…
Tak sie tez sklada, że ja kończę z tym 2019 swoj cykl 9. Mam 45 lat i jest to mój osobisty rok 9. KONIEC DRODZY PAŃSTWO. 🙂
Ale chcę podziękować przede wszystkim SOBIE za odwalony kawał dobrej życiowej roboty i wszystkim tym, którzy pomogli, współuczestniczyli oraz pomagali… przeszkadzając. Tym ostatnim dziękuję najbardziej. „Wrogowie” zawsze pomagają bardziej niż przyjaciele. Bo jak przyjaciel radzi to zrobisz to albo nie. A jak nie-sprzyjaciel cie wkurwi to zdecydowanie przyspieszysz cały proces. 🙂
W tym roku 2019:
– zatrzymalam się w styczniu i uświadomiłam, że jest mi źle i niewygodnie w życiu
– zrobiłam listę celów i zrobiło mi się niedobrze, bo wiedziałam, że błądzę i rzygam swoim życiem.
– zrozumiałam, że się wypalam /wypaliłam – 4 lata edukacji domowej, domowego przedszkola, pracy w domu, plus zwykłe dodatki – praktycznie sam na sam
– zrozumialam, że tak dalej nie można
– zrozumiałam, że jeszcze coś jest poza zmęczeniem i wypaleniem
– zrobilam sobie kolejne „studia”- psychologia Jung MBTI i analizy szukając odpowiedzi kim jestem albo kim nie i czego mi trzeba
– wpadłam w kolejne problemy finansowe, sądowe, administracyjne
– miałam na pieńku z przychodnią i sanepidem
– wyszłam cało z problemów finansowych, administracyjnych, sądowych.
– znalazłam wyjście z problemów z przychodnią i sanepidem
– rozgryzłam temat czym jest karma indywidualna i rodowa, przepracowałam temat maksymalnie dokładnie sprawdzając kim jestem tu gdzie jestem, kim bylam lub nie bylam, i po co przyszłam tu gdzie przyszłam
– zamknęłam żale zaszłości i niedomkniete sprawy z ludzmi z przeszłości i terazniejszosci ( no kilku jeszcze zostalo ale do 12 marca zdążę )
– wykonalam samotnie i z towarzyszeniem rodziny wielu zamykajacych i rozliczeniowych wizyt u rodziny w domach czy na cmentarzach
– pożegnałam w drodze w zaświaty ukochaną ciocię „wiedżmę”
– zaczęłam robić Księgę Rodu
– pożegnalam wczesniej zmarlych, którzy, wiedzialam, że krążyli wokół mnie
– zrobiłam radykalne duchowe oczyszczanie sobie i dzieciom
– dzieliłam się swoją wiedzą z wami na youtube i fb
– napisałam mnóstwo tekstów filozoficznych prozatorskich i poetyckich
– zaczęłam pisać biografię
– zaczęłam pisać Gramatykę polską/słowiańską
– caly czas uczylam mniej lub bardziej intensywnie swoje dzieci 4 języków naszą grą domową pomimo przeprowadzek i chaosu – i nawet jeśli to świr to nic ci do tego 🙂 , a możesz się tego ode mnie kiedyś nauczyć (bedzie książka)
– nauczyłam się kolejnych ton rzeczy na temat R.Steinera, antropozofii, historii filozofii słowiańskiej, wedyjskiej astrologii.
– poznałam in person 🙂 kolejne wspaniale osoby jak Bożenka Tobiasz, Ala Malinowska, Adriana BethLuisNion, Czesław Białczyński, Wiesław Glaner, Marian Nosal , Adam Winiarczyk, Lechosław, Piotr Kotilof , i in. i prowadziliśmy ubogacajace rozmowy.
– odwiedziłam kilku widzacych dalej niż widzimy na codzień, by powiedzieli mi to, co wiedziałam, ale nie chciałam wiedzieć- że jest mi źle w miejscu gdzie jestem i CZAS NAJWYŻSZY RUSZYĆ SIĘ I ZMIENIĆ MIEJSCE
Radykalnie.
– zakończyłam rok szkolny, pożegnałam z żalem wszystkich swoich prywatnych uczniów, swoje stare życie i dom.
– zaplanowałam nowe życie
– zrezygnowałam z edu domowej dla starszego syna i wysłałam do szkoły Waldorf-Steiner
– sprzedałam mieszkanie – a raczej rozpoczęłam proces prawny, sprzedalam meble, spakowalam graty, oddałam graty, wróciłam do rodzinnego domu
– napisałam dwie książki. Przygotowałam do wydania
– przygotowałam wiersze do wydania. Prawie finisz. Po nowym roku zapraszam na wieczór autorski.
– poprawilam kanał yb i bloga, zamknelam na nim działalność
– otworzyłam nowy kanał yb, zrobiłam nową stronę www do nowego projektu. Dużego. Ambitnego. Do końca życia.
-odpoczęłam. wyzdrowialam. bo odważyłam się „nic” nie robić czyli nie pracować zawodowo w tym roku.
– spotkałam się z ludźmi ze swojej licealnej klasy! Myślę, że również przez chęć konfrontacji i zamkniecia tego co bylo w tamtych czasach bolesne tudzież wyparte.
– podjęłam decyzję, że teraz kurrr..wa ja i tylko ja będę decydować kim jestem, gdzie mieszkam, jak żyję, co jest warte powiedzenia opisania wydania. Co i kto jest wart. Mojego czasu. Jaka praca jest dla mnie dobra. Jaka praca da mi utrzymanie.
I owszem, wyslucham. Swoich dzieci. Cudzych pomysłów. Jak królowa na audiencji albo wiedźma przy ognisku. Po prostu sobie to przypomnę. Przecież mam to w ketu i robiłam już setki razy 🙂 a potem i tak wezme pod uwagę siebie i Anioła stróża, który jest mistrzem świata w przypominaniu mi moich 100 talentów, kreatywnosci bez dna i odwagi.
-ODWALIŁAM KAWAŁ DOBREJ ROBOTY I JESTEM Z SIEBIE DUMNA 🙂
ŚWIAT STOI OTWOREM 🙂
Jak ja kocham swoje życie!
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę szczęścia w nowym 2020
Będzie solidny i sążnisty i konkretny. Bo to 4. Ogólnie. A dla mnie Mega Super Truper NUMBER ONE 🙂
Joanna Chołuj