Podświadomość nie słyszy nie?
Joanna Chołuj: Podświadomość nie słyszy NIE? Krytycznie (Okiem Matki Słowianki)
Wrzucam tutaj polecony na jego blogu mój film.
I podaję tutaj też dwa do niego komentarze :
-
-
dopisek:
Ta Jedność, Ta harmonia nie goni za „dobrami” strony przejawionej Świata w stachu, że coś mi umknie, coś mi odbiorą. ONA JE TWORZY. Ta Harmonia to POLSKA i MY. Mowa o Tej Ziemi i NIebiesiech nad NIĄ i o Nas – ICH Dzieci. Nie chodzi o sztuczny twór: państwo i system. To akurat psy, które żywią się tym co z PAŃSKIEGO stołu spadnie. To dlatego tak Nami szarpią. A MY, żeby nie wiem co, pilnujmy własnej harmonii(czyli Królestwa Bożego i sPRAwiedliwości Jego).
„Gdzie dwoje będzie w zgodzie tam JA JESTEM z NIMI”. Mowa tu o wewnętrznej harmonii (dzięki niej trwa spokój, radość, zdrowie: To MIŁOWANIE) Serca i Umysłu Pojedynczego Człowieka, o harmonii we współistnieniu dopełnień (Kobiety i Mężczyzny), o harmonii współistnienia RODzin, całego RODu Człowieczego. Wtedy ŁAD Przyrodzony zawiaduje przejawioną stroną RzeczyIstnienia. Wtedy Jesteśmy energetycznie i Duchem połączeni z PRAwią (PRAWDĄ) – wtedy Jesteśmy Jedno ze Źródłem Życia – a więc Żywi Jesteśmy. Coś co „powstało” jako zaprzeczenie tej harmonii Jest iluzją( lecz odczuwalną zmysłami jakby było prawdą[bez tej harmonii, kreowany Jest świat bes(t)JA) , kłamstwem (bo nie JEST z PRAWDY), A więc Jest MARTWE. Nasze zmartwychwstanie za „życia” to przebudzenie Naszej Świadomości w tej Jedności i harmonii ze wszystkim co Żyjące, bo takie SĄ Nasze Korzenie. Po słowach JA JESTEM mówmy i myślmy o Sobie w pamiętając o tej Jedności.