Sens cierpienia

Zastanawiam się nad cierpieniem. Robię przegląd różnych teorii, koncepcji żeby zobaczyć, czy jest w nich jakiś sens i prawda. Kolektywizm, indywidualizm, romantyzm i Mickiewicz, obiektywizm i randyści, buddyzm, chrześcijaństwo i modny ostatnio J PEterson.

Jak kogo wstęp nudzi, to od połowy filmu mówię konkretnie o sensie cierpienia, z czym się nie zgadzam w wymienionych teoriach zwłaszcza chrześcijańskiej. (okolo 12 minuty )

Mówię o tym co złego ona nam przynosi. Mówię o tym jak widzę SENS CIERPIENIA. Bo ono ma sens, tylko często nie taki jak nam się wydaje. (około 14 minuty) Dokładnie mówię o tym jak widzę sens cierpienia narodu polskiego i w ogóle Słowian Od 19′ mówię o cierpieniu jako odpowiedzialności , i o narodzie polskim, słowiańskim. Mówię o tym,  że cierpienie samo w sobie nie ma sensu, jego sens polega na tym że jest motywacją do metamorfozy

Przepraszam za końcówkę. Niestety film jest niedokończony, wobec trudności z techniką, i na razie taki wrzucam, myślę jednak że wyraziłam swoją myśl praktycznie w pełni.