„te dni” czyli o sile miesiączki

Różnie nazywamy ten okres, ale zbyt często kojarzy się z tabu, wstydem..
To mi się nie podoba. Nagrałam o tym film i wrzucę w kolejnym poście,
ale teraz chciałam się podzielić kilkoma linkami, w których bardzo ciekawie mówią kobiety o miesiączce. O tym jak wielka to jest mądrość i siła kobiety.
jak cudownie jest zyć w zgodzie z naturalnymi cyklami, bez negowania swojej świętej kobiecości i bez pragnienia dostosowania się do „metroseksualności” , do negowania kobiecości, do bycia jak mężczyzna. Męską domeną jest być widocznym, energicznym, słonecznym nieustannie niemal. Choć ma on też swój element kobiecy w sobie. Ale kobieta ma ten element co oczywiste, w silniejszej proporcji. Miesiącznica to okres by zejśc wgłab siebie, docenić siebie, poczuć swoją moc, być sobie samej boginią..

http://dzikakobieta.blogspot.com/

tekst mądry pani ginekolog z Indii Preeti Agrawal
http://kobietainatura.pl/zdrowie-

tekst o miesiączce
https://sztukakochania.wordpress.com

o sile miesiączki, o tabu społecznym
http://www.taraka.pl/miesiaczka_przeklenstwo_sila

link do filmu Natalii Miłuńskiej o krwi miesięcznej
http://czarownice.com/kobiecosc/miesiaczka/