KIEDY BABA JAGA MA WYJŚĆ Z TEJ CHATKI Z PIERNIKA i POSTRASZYĆ MIOTŁĄ ???
Mam jakieś takie rozdwojenie jaźni od dłuższego czasu.
Wiem oczywiście, że wszechświat funkcjonuje na wibracjach. Przyciągamy określonych ludzi.
Jednak do tego dochodzi typ osobowości , typ dharmy i blokady.
Zauważyłam w ciągu swojego życia, że jak wyślę np około 100 listów w poszukiwaniu pracy, to maksymalnie 10 osób mi odpowie.
Jeśli na lekcji mam 30 osób, to zwykle 3 ostatecznie są naprawdę zainteresowane i chcą wiedzieć więcej.
Jeśli na moim wykładzie na konferencji było ponad 100 osób, to około 10 było realnie zainteresowanych tematem, i chciało wiedzieć więcej.
Teraz – ja nie wiem, czy to jest jakaś ogólna zasada, czy to jest indywidualnie dla mnie.
Jeśli dalej wiem, że jestem wiedźmą, i zasadniczo to ja siedzę w lesie, a jak wychodzę do ludzi, to to są specyficzni ludzie.
Czasem też ci ludzie sami mnie znajdują.
Jedno i drugie może być prawdziwe.
Jeśli jednak jest się „Wiedźmą z marginesu” a nie taką , co przyciąga tłumy, bo różne są… Taką która jest Babą Jaga i mówi tylko
rzeczy trudne
rzeczy których nie chcecie słyszeć
rzeczy niepopularne
rzeczy głębokie
no to ona jest tylko na rytuały przejścia,
momenty kryzysowe
naprawdę trudne sytuacje
naprawdę na momenty gdy świat, ludzie, nauczanie – potrzebuje zmian
No i jak to wiem.
Że naprawdę zainteresowani sa tylko
ludzie z marginesu
–> w każdym sensie, ci co przeżyli śmierć, co sa w stanie agonalnym, śmiertelnie chorzy, z uzależnieniami, z zaburzeniami osobowosci, z przeszłością pełną zaburzeń i przemocy, z trudnym dzieciństwem, z traumą, z więzień, ze szpitali, niepełnosprawni …
to oznacza też naprawdę wtajemniczeni
naprawdę głęboko duchowi
naprawdę potrzebujący pomocy w momencie krytycznym swojego życia
cierpiący
ale też obcokrajowcy —- ludzie jakkolwiek kiedykolwiek obcy
I co teraz?
Wiedżma jest zawsze jednocześnie przyciągająca jak magnes , bo taka aura (pierniki na chatce) i odrzucająca, gdy już zaczyna mówić rzeczy trudne do wykonania, skomplikowane…
Ma ta wiedźma żyć na jagodach i poziomkach ? a zimą ?
W Słowiańsczyźnie było tak, że ona zawsze uczestniczyła i organizowała ryty przejscia,z wiedźminami, ale to żeńska energia musi przez to przeprowadzić ostatecznie…
Ale były też światynie Lady ŁAdy … (tzw ladacznice ) czyli kapłanki które też zajmowały się swoistymi rytami przejścia)
Tak czy siak … jak to wielokrotnie mówiłam …
To była osoba ceniona przez społeczeństwo
jakiego dziś już nie ma
I taka jakiej się dziś nie ceni …
45 lat czekałam żeby otworzyć te usta na serio…
Minęły kolejne dwa lata…
I powinnam przynajmniej zbudować tę chatkę… z piernikami.. .
Hmm…
A mam poczucie że może ona i jest zbudowana i ludzie już odrywają sobie pierniczki…
Czy to moment żeby wyjść z miotłą i zapytać
CZEGO NAPRAWDĘ ODE MNIE CHCECIE I CO MI ZA TO
KONKRETNIE
NAMACALNIE
DACIE ????
KONSULTATIONS ANALIZY HOLISTYCZNE
KREATYWNE-TERAPEUTYCZNE KRĘGI dla KOBIET
KREATIVE-THERAPEUTIC CIRCLES for WOMEN
KSIĄŻKI – KREATYWNIE & KLAROWNIE
BOOKS – KREATIVE & KLEAR
FILMY VIDEOS
GRUPA DLA KOBIET ODZYSKUJĘ PEŁNIĘ KOBIECOŚCI
GROUP FOR WOMEN i REGAIN FULL FEMINITY
O JĘZYKU POLSKIM I GRAMATYCE