Czemu pytacie CZEMU MAMY EDUKACJĘ DOMOWĄ?
BO KOCHAMY NIEZALEŻNOŚĆ
translation Facebook
JA .i dzieci. Trochę bo tak nauczyłam, trochę bo z charakteru takie są…
Pytanie jest bezsensowne zresztą. Wystarczy pomyśleć co zyskuję i przestać myśleć stereotypami.
1. Nie muszę martwic sie o dietę dziecka, zestaw dań na stołówce i sklepik szkolny wypelniony niezdrowym badziewiem.
2. Nie musze zastanawiac sie co syn zrobi z godziną wolną gdy nie pojdzie na religie. W ogole nie mam dylematu religii..ale pewnie bym go w ogole nie miala bo ja sie nie boje opinii o sobie i wplywu rodziny. Starszy syn ma chrzest – z czasow gdy bylam z jego ojcem. Zadnych innych sakramentow katolickich dzieci nie mają.
3. Nie muszę frustrowac sie patrzac na beznadziejnych nauczycieli moich dzieci, poziom klasy..
4. Nie musze martwic sie jak douczac, jak pomagac, jakie korki brac dla dzieci.
5. Nie mam problemu hybrydowej czy innej srowej lockdownowej nauki
6. Nie mam problemu z jakimkolwiek przymusem wobec dzieci
7. Nie istnieje problem pt „nauka jest nudna” i ” nie chce mi sie” bo u nas nauka jest ciekawa, czyta sie ksiazki i dyscyplina jest od lat naturalnie wycwiczona i uwewnetrzniona
8. Nie ma problemu ” moge wyjsc do toalety?” moge to moge tamto?
9. Nie ma walki o czerwone paski i oceny
10. Trojka to nie koniec swiata tylko „niezle mi poszlo jak na przedmiot ktorego nie znosze” albo ” dobra w przyszlym roku musze chyba jednak robic wszystkie zadania z rozdzialu”
11 nikogo sie nie pytasz jak chcesz wyjechac, nie robic kiedystam lekcji, zajac sie przez tydzien jednym tworczym projektem
12. Nie ma problemu wstawania zbyt rano i siedzenia do 22 nad praca domowa
13. Nie ma wrednych nauczycieli kolegow konkurencji lizusostwa
Szkola bardziej niz kiedykolwiek dzis przestaje miec sens
Nawet ostatni argument pt uspolecznienie i koledzy – nie ma racji bytu bo jest
Izolacja
Ostracyzm
Niechec
Nieufnosc
Przymus
Indoktrynacja
Zastraszanie