ŚWIAT TO NIE JEST JAKIEŚ SZCZEGÓLNIE PRZYJEMNE MIEJSCE.
Ten wśród ludzi i zgiełku i wyzwań. NA pewno wolałabym siedzieć w swoim domu, gdziekolwiek, także gdzieś na świecie, ze swoimi dziećmi, z najbliższymi znajomymi ale najchętnie po prostu SAMA.
Wolałabym zostać tylko na powierzni, na tej pierwszej warstwie którą czytacie w horoskopach — jako ryba w świecie marzeń , jako 9tka w pustelni…
Ale to tylko pół prawdy. I pół życia.
Czasem może być tak, że w drugiej połowie życia, trzeba niejako zmienić podejście i własciwie wydłubać z siebie wszystko to, co się chowało tylko dla siebie, dla najbliższych, dla dzieci, dla domu…
Trudne to jest.
Wszyscy nagle patrzą na ciebie jak na idotkę
Jak Filip z konopii
Jak diabeł z pudełka
To ty tak? Tam ? Z tym?
I to umiesz? I tamto?
Zawsze umiałam. Ale nie pokazywałam bo nie widziałąm sensu ni potrzeby. Na dłużej. Jakieś tam chcenie było. Ale niezbyt przebojowe.
Teraz mnie jednak bardzo pcha ta potrzeba.
I CO JEST RADYKALNIE STRASZNE
Jest mi to totalnie obce.
Więc bardzo łatwo mi się zniechęcić.
W końcu trwa to już od ok.. 7 lat.. może wiecej.
Krok w przód krok w tył.
Poszerzałam powoli pole działania. Ale to wszystko mnie przeraża.
I zniechęca. Bo może oni mają rację –
Jestem egoistką. Staram się przyciągnąć uwagę
Kokietuję
Wrzucam jakieś swoje zdjęcia. Robię jakieś filmy.
Jakbym chciała i nie chciała. Niby dobrze mówię. I wszyscy mnie tak lubią. Ale przecież nie mam makijażu więc trochę nie bardzo.
Więc zaczęłam się malować.
To już zrobiło się całkiem źle. Bo okazało się że mogę mówić do rzeczy i dobrze wyglądać.. haha
Piszę o sobie
Wystawiam swoje ego na pokaz
Działam z ego
BOŻE ODWAŻYŁAM SIĘ!
HURRA!
ALE PODOBNO …
Nie zachowuję się jak kobieta
Po prostu zachowuję się jak mężczyzna z tym intelektem i tym ego
i tym wychodzeniem, tym parciem do świata.
TAK SŁYSZĘ. OD WSZYSTKICH.
NO NIE.. NA PALCACH DWU DŁONI POLICZĘ TYCH SPRZYJAJĄCYCH
No proste to nie jest, bo ja jestem w 80 procentach kobieta. Czystej krwi kobieta. Patrzysz i często nie widzisz nic innego
Dopóki nie otworzę ust. Zapewne.
W każdy razie odwrotu już nie ma.
Eremita już nie może wrócic do swojej dziupli. No nie.
Teraz już nie. Teraz już muszę wydać wszystkie te książki. Muszę zrobić ten kurs polskiego o którym tyle mówię. I muszę pokazać tę gramatykę przewróconą do góry nogami. I musze wyjechać do Francji. I może dalej. I pójśc do tych kobiet.. Za granicą.
Może one mnie nie zjedzą. Nieliczne Polki były dla mnie miłe.
Amerykanki Arabki Azjatki Francuzki miłe były zawsze. Najwyżej nie rozumiały o co mi chodzi. Ale pomoc i uśmiech był zawsze.
WIĘC KOCHANI
IDĘ NA TEN ZACHÓD
PRĘ DO PRZODU
NO TRUDNO
MOŻECIE MNIE NIE LUBIĆ
I ODSIEWAĆ OD TYCH TAM ZNAJOMYCH
FACEBOOK FAKTYCZNIE JEST W DUŻYM STOPNIU
REKLAMĄ
I TAKIM WENTYLEM BEZPIECZEŃSTWA
DLA PUSTELNIKA
A JA
Jak już posprawdzałam wszystko
tak maksymalnie
jak się da.
O co chodzi.
Co z tą dharmą i karmą.
To ciężko teraz powiedzieć nie.
Ale i łatwiej słuchać hejtu.
I tak zwanych dobrych rad.
A może troski innych, którzy chcieli by dla mnie dobrze.
Ja nie wiem co jest dobrze.
Na pewno lepiej mi jak żyję wedle własnych zasad nie cudzych.
Ja wiem co mnie pcha.
I w tym sensie — oczywiście jest to coś co muszę. Musze bo się uduszę. Nie mogę inaczej.
Już.
I już.
PRZYKRO MI WOBEC WSZYSTKICH KTÓRZY CZUJĄ SIĘ OBRAŻENI ALBO ODRZUCENI ALBO NIEZROZUMIANI
gdy mówię, że już nie jest tak jak było.
Musi być pewność siebie,
mniej dyplomacji
mniej słuchania wszystkich
mniej odpowiadania na wszystkie wiadomosci
i więcej ego,
AKURAT MI POTRZEBA WIĘCEJ MĘSKIEJ ENERGII
CHOĆ WIĘKSZOŚCI POLKOM POTRZEBA
WIĘCEJ ŻEŃSKIEJ ENERGII A MNIEJ MĘSKIEJ
inaczej znów utonę w milionie idei, które non stop mam w głowie, i chaosie własnych działań
Musi być spokój i odcięcie od netu często, cyklicznie. Nie mogę czytać wszystkich wiadomości i czatować.
Ale nie przeszkadza mi nawet spamowanie filmikami. Chcecie to wrzucajcie.
Musi być też jasność. Zrozumiałam, nareszcie skąd we mnie tyle gniewu. Gniew bierze się także z NIE BYCIA SOBĄ.
A faktem jest, że nigdy przenigdy nie słuchałam nikogo poza sobą,
nawet jeśli udawałam że słucham to i tak potem kończyło się źle
Słucham wybiórczo, biorę to co lubię, resztę odrzucam, zmieniam, przeinaczam… przetwarzam
Na pewno więc uczciwiej zacząć mówić wprost jak jest…
Nie lubię , naprawdę nienawidzę jak ktoś mi coś narzuca albo ode mnie żąda…albo sugeruje co dla mnie lepsze
Prośby po prostu ignoruję.
Tak jest lepiej. Jestem sobą.
!!!!!!!!
Na pewno nie jestem jedyna.
SPRAWDZAJCIE SWOJE HOROSKOPY I PROFILE.
JEST TYLU NIESPEŁNIONYCH SFRUSTROWANYCH LUDZI NA ŚWIECIE!
HUMAN DESIGN — MANIFESTORZY — BOMBA ATOMOWA UWAGA! NA GNIEW!
WSZYSTKIE SFRUSTROWANE 9 TKI NUMEROLOGICZNE!
…………………..
JAKBY KTOŚ Z BLIŻSZYCH MI OSÓB CHCIAŁ WIECEJ ZROZUMIEĆ WRZUCAM Z HUMAN DESIGN
tłumaczenie translatorem
Osoby o profilu 5/2 noszą w sobie dwie nieco przeciwległe strony. Piątka w ich profilu jest autentycznie zainteresowana innymi osobami, a ta dwójka w ich profilu powinna zostać sama i nikt jej nie przeszkadza ani nie przeszkadza.
Inną cechą charakterystyczną osób o profilu 5/2 jest to, że motywacja do działania jest dla nich kluczowa. Muszą nauczyć się motywować siebie, postępując zgodnie ze strategią genetyczną i autorytetem w swoim życiu. Nikt i powtarzam, NIKT nie może zmotywować ich do jakiegokolwiek działania w życiu ani wyprowadzić ich z jaskini. Mogą tylko samodzielnie. A kiedy ktoś mimo to próbuje, stają się niesamowicie uparci i zagłębiają się jeszcze głębiej w swojej jaskini.
Powiedzmy, że ktoś widzi pustelnika (osobę o profilu 5/2) i widzi, że jest on genialnym artystą, który swoją sztuką może dotknąć i dogłębnie zmienić świat. Dopóki profil 5/2 nie odkryje tego sam w sobie, odpowie tylko: „Odejdź i zostaw mnie w spokoju.” Dopiero gdy profil 5/2 odkryje w sobie artystę i rozpozna go jako wewnętrznego wołając, a więc jako ich powołanie, tylko wtedy ruszy swoim „tyłkiem”, wyjdzie z jaskini i podąży za wewnętrznym powołaniem artysty! Tylko wtedy! Zanim będzie uparty jak muł! Zanim odkryją, co jest dla nich właściwe, do czego są powołani, ukryją się przed światem. I dowiedzą się, co ich w środku wzywa i co jest dla nich słuszne, tylko wtedy, gdy będą postępować zgodnie ze swoją strategią i autorytetem. Strategia i autorytet są prawdziwym błogosławieństwem dla tych ludzi, jak dla nas wszystkich!
A jeśli chodzi o wszystkie profile z piątką w profilu, ważne jest, aby mogły zapewnić coś praktycznego. Praktyczne rozwiązanie dylematu, który mają inni ludzie. Ponieważ jeśli nie mogą, ich reputacja naprawdę ucierpi z tego powodu, a to prowadzi do tego, że ukrywają się jeszcze głębiej w swojej jaskini. Jednak osoby o profilu 5/2 w naturalny sposób poczują się przyciągane do czegoś, co ma praktyczną wartość dla innych, gdy będą postępować zgodnie ze swoją strategią i autorytetem!
MANIFESTOR
Manifestor ma zdolność przenoszenia swojej energii do działania. To rodzaj energii. Złudzenie, jakie ludzie mają co do manifestantów, jest takie, że mogą robić, co chcą. Cóż, nie mogą, to tylko złudzenie. Manifestatorzy mają tendencję do samodzielnego działania, a działając samodzielnie, wydają się działać na własną rękę. W rzeczywistości są jak wszyscy inni. Wszyscy jesteśmy reaktywni; wszyscy reagujemy na impuls. Nikt z nas nie kontroluje tego procesu, jednak z pewnością wygląda na to, że Manifestatorzy są w stanie przejąć inicjatywę.
Aura Manifestora jest zamknięta i odpychająca. Pomyśl o tym. Zamknięta aura jest dokładnym przeciwieństwem Generatora. Generator ma otwartą otaczającą aurę; Manifestor ma zamkniętą odpychającą aurę. W rzeczywistości, kiedy zbliżasz się do Manifestora, wpływ jego aury jest taki, że twoja aura się kompresuje. Aury mają pranę, nie są naprawione. Rozszerzają się i kurczą, aw momencie spotkania z Manifestatorem twoja aura kurczy się
Manifestatorzy są kontrolowani od momentu, gdy przychodzą na świat, ponieważ istnieje podejrzenie, które wynika z tego kontaktu z aurą, a kontrola ta prowadzi do tematu gniewu. Dzieci manifestujące się z tą odpychającą aurą mogą być plemienne, emocjonalne i zbiorowe, więc możesz sobie wyobrazić, jakie to trudne. Chcą mieć możliwość integracji i nie mogą. To dlatego istnieje cały ten potencjalny gniew i napięcie, które narasta w życiu dziecka Manifestora, aż ostatecznie eksploduje.
Strategia to niesamowita rzecz. Daje nam technikę, zdolność, poprzez widzenie mechaniki, do prawidłowego poruszania się w iluzji. Na tym polega strategia. Musimy nauczyć Manifestorów ich strategii, ponieważ nie jest to dla nich naturalne. Strategia dla Manifestorów to sposób na ochronę Manifestorów przed nimi samymi i innych przed nimi. Dzieci będące manifestantami należy nauczyć prosić o pozwolenie jako strategię. W ten sposób unikają kary za to, co robią. W ten sposób dogadują się w swoim środowisku i integrują z innymi.
Strategią dorosłego Manifestatora jest informowanie, co jest dużą swobodą dla Manifestatora, który opuszcza dom rodzinny i nie będzie już chciał nikogo ani niczego prosić o pozwolenie. Jednak jednocześnie, jeśli mają być w stanie zintegrować się ze społeczeństwem, jeśli mają mieć w swoim życiu jakąkolwiek dynamikę społeczną, Manifestatorzy będą musieli nauczyć się, jak informować; w przeciwnym razie będzie to bardzo trudne
ze strony Human Design Jovian archive . tłum translatorem g
jovianarchive